-Pola?
-Cześć Lily. – spojrzała w moją stronę, a ja dalej nie wiedziałam co się tu właśnie dzieje.
-Czekaj, ale co ty tu robisz?
-Lorenzo mnie tu z powrotem sprowadził. – dopiero wtedy odwróciła się w moją stronę i zobaczyłam coś, czego chyba jeszcze bardziej się nie spodziewałam.
-Co? – w mojej głowie było więcej myśli, niż powinno.
-Może usiądziesz? Zrobiłaś się blada. – podeszła w moją stronę, po czym złapała moje ramie. Mały szarpnął się w jej stronę, lecz złapałam mocniej smycz, zatrzymując go.
-Mały. – to wystarczyło.
-Lorenzo wspominał, że jest dobrze wyszkolony, ale nie spodziewałam się, że aż tak.
-Josh o to zadbał. – odpowiedziałam, siadając na łóżku.
-Tak myślałam. – posłała mi uśmiech, a to wszystko było tak bardzo dziwne – Lepiej się czujesz? Może przyniosę ci wody?
-Pola, co ty tu tak naprawdę robisz?
-Lorenzo nie chce, żebyś była sama, bo możesz coś zrobić.
-I sprowadził ciebie? Przecież nie miałyśmy specjalnie dobrego kontaktu.
-Ale ty jako jedyna nie byłaś do mnie pesymistycznie nastawiona.
-Gdzie ty tak właściwie zniknęłaś na tyle czasu?
-Tak jak napisałam, zamieszkałam z chłopakiem. – spojrzała w dół – Jak widać trochę się zmieniło i go też już nie ma.
-Który miesiąc? – spojrzałam na jej brzuch, który wyraźnie wskazywał na drugi trymestr, a może i nawet trzeci.
-Szósty.
-I gdzie zniknął ojciec?
-Odszedł, jak tylko powiedziałam mu o ciąży.
-To powinno być karane. Jak sobie radzisz?
-Dobrze. Lorenzo mi w sumie pomaga.
-Lorenzo?
-Jest bratem mojej mamy, a że moi rodzice nie żyją już dobre kilka lat, to on jest mi najbliższy.
-Czekaj, czyli od samego początku byłam obserwowana?
-Trochę... – widziałam, że czuła wyrzuty sumienia.
-Jak cię traktuje?
-Kto?
-No twój wujek.
-Bardzo dobrze. Martwi się bardziej, niż mogłabym się spodziewać. – to tak bardzo mi do niego nie pasowało.
-Z tej strony go nie znam.
-W interesach nigdy nie był sympatyczny, że tak powiem.
-Coś wiem na ten temat. – przyznałam – Na jak długo tu zostajesz?
-Na razie nie wiem. Lorenzo powiedział, że na trzeci trymestr chce, żebym tu została. Chce wiedzieć czy wszystko dobrze z dzieckiem.
-To wszystko tak bardzo mi nie pasuje do tego co poznałam ja.
-Może jeszcze uda ci się poznać tą jego stronę.
-Nie wydaje mi się, ale cieszę się, że tu jesteś.
CZYTASZ
Play With Fire
RomanceTrzecia część Trylogii Destiny!! Zemsta ma moc niszczycielską, tak samo jak ogień. Jeśli obu za bardzo dasz się pochłonąć, przepadniesz na wieki. Książka zawiera sceny uważane za kontrowersyjne. 🔞