anime: bungou stray dogs
parring: charakter x oc
zamówienie: tak UsagiKuran
Ten poniedziałkowy poranek był wyjątkowo piękny i przyjemny. Słońce wyłaniało się powoli zza horyzontu, tworząc piękny obraz na niebie, który złożony był z odcieni żółtego i pomarańczowego. Gdzieniegdzie można było dostrzec różowawą barwę. Kwietniowy wiatr delikatnie kołysał gałęzie drzew oraz białe włosy nastolatki. Mimo wszystko wiatr ten był bardziej przyjemny, niż zimny.
Okolice rzeki, którymi właśnie przechodziła, były spokojne. Do jej uszu docierały tylko odgłosy wody oraz śpiew ptaków. Niekiedy docierało do niej kwakanie kaczek. Było to idealnie relaksujące przed poniedziałkowymi lekcjami i sprawdzianem z matematyki, do którego miało co się uczył, gdyż geometria nie była jej mocną stroną. Zdecydowanie wolała poświęcić ten czas na czytanie książek lub przeglądanie social mediów.
Jej spokój został przerwany przez dźwięk, który przypominał jej skok do wody. Zdezorientowana podeszła bliżej rzeki i zaczęła niespokojnie się rozglądać. Chwilę później ujrzała wystające stopy spod wody. Zmarszczyła brwi i zaczęła się przyglądać osobie. Z początku nie przejęła się, ponieważ myślała, że ktoś ćwiczy nurkowanie. W końcu wielokrotnie widziała pływaków na tym terenie. Jednak kiedy nieznajoma jej osoba po dłuższym czasie nie zaczęła się wynurzać, wystraszona podeszła jeszcze bliżej, przez co przepłoszyła stojące nieopodal kaczki. Szybko rzuciła torbę na trawę, ściągnęła swoje buty oraz zakolanówki i zaczęła wchodzić do wody. Z każdym kolejnym krokiem poziom wody się powiększał, lecz nie było to na razie dla niej najważniejsze. Ważne było to, że jest coraz bliżej tej osoby.
Kiedy była wystarczająco blisko, a woda sięgała jej pod biust, schyliła się i złapała za materiał ubrania nieznajomego. Z całej siły pociągnęła tę osobę, przez co zachwiała się. Nie potrafiąc złapać równowagi, poleciała do tyłu, ciągnąc za sobą, jak się okazało, mężczyznę. Zaskoczony brunet, poraz kolejny wylądował pod wodą, lecz tym razem zamiast samotności, zastał pod sobą białowłosą dziewczynę. Zaskoczona nastolatka szybko wynurzyła się, przez co brązowowłosy automatycznie zrobił to samo.
Obydwoje wpatrywali się w siebie mają głowy ponad wodą. Na ich twarzach widniało zdziwienie, jednak po chwili w oczach dziewczyny pojawił się czysty strach. Szybko podpłynęła do brzegu, po czym zaczęła wyciskać wodę z włosów. Jej ruchy były chaotyczne i bez jakiejkolwiek harmonii. Na twarzy Dazaia pojawił się cwany uśmiech. Podszedł do dziewczyny, a następnie usiadł blisko jej torby. Cały czas się wpatrywał w białowłosą, przez co zauważył, ze ma na sobie szkolny mundurek.
— Dlaczego to zrobiłaś? — zapytał. Słysząc pretensjonalny ton chłopaka, Usagi zaprzestała jakichkolwiek czynności. Powoli odwróciła się w stronę brązowookiego.
— Pytasz dlaczego? — spytała zdziwiona, na co Osamu kiwnął twierdząco głową. — O mój Boże. — szepnęła, jednak na tyle głośno, że dotarło to do byłego mafiozy. Dłoń położyła na czole, po czym przymknęła oczy. Wzięła głęboki wdech, a następnie spojrzała się hardo na chłopaka. — Człowieku, ty się topiłeś! — wykrzyknęła.
— No i co z tego?
— Ratowałam cię!
— A prosiłem cię o to? — kolejne pytanie padło z ust Dazaia. Białowłosa nie mogła uwierzyć, że to się dzieje. Uratowała jego życie, a ten miał jeszcze do niej pretensje. Zdenerwowana złapała za swoją torbę, po czym zaczęła okładać nią chłopaka. Sprawiło to, że nastolatek wstał jak sparaliżowany. Zaczął rękami bronić się przed atakami dziewczyny. — Przestań! Odbiło ci?! Jesteś wariatką?! A może sadystką?!
CZYTASZ
One-Shots Anime ✔
Random❝Czasami zakochujemy się w pomysłach, a nie w ludziach.❞ ✔ - zamówienia otwarte ✖ - zamówienia zamknięte © stassieby, 2022/2023/2024