Rodzina Monet

Ktoś nowy

Skończyły się ferie więc jutro będe musiała iść do szkoły. Bardzo się cieszyłam. Nie mogłam się doczekać aż spotkam się z Moną , bo chciałam opowiedzieć jej jak minęły mi ferie. Przygotowałam sobie mundurek i położyłam się spać. O 3:00 wstałam bo śnił mi się koszmar z Jasonem i Jerry'm którzy próbowali się zemścić. Zaczęłam płakać. Nagle do mojej sypialni wszedł Will. Pewnie usłyszał jak płaczę.

-Co się stało malutka?-zapytał po czym mnie przytulił i dał mi buziaka w czoło.
-Miałam zły sen.-odparłam wycierając łzy.
-Spokojnie, nic ci nie grozi. Jestem przy tobie i cię nie opuszczę.

Mój ulubiony brat został ze mną dopoki nie zasnęłam.Potrzebowałam jego bliskości.

     Rano obudził mnie Shane z którym miałam jechać dzisiaj do szkoły. Ubrałam się i zeszłam na śniadanie. Przy stole siedział zaspany Tony który jadł płatki śniadaniowe. Po chwili do kuchni wszedł Dylan. Był spocony co oznaczało, że właśnie wrócił z siłowni. Po śniadaniu poszłam do garażu gdzie czekał na mnie Shane.Wsiadłam do jego sportowego auta i pojechaliśmy do szkoły. Podczas jazdy nie odzywaliśmy się za bardzo tylko brat mnie uprzedził ,że po lekcjach odbierze mnie Will.

Gdy weszłam do szkoły spotkałam Monę i opowiedziałam jej jak minęły mi ferie. Zadzwonił dzwonek i weszliśmy do klasy.
Usiadłam sama w ostatniej ławce. Pani Roberts powiadomiła mnie i moją klasę ,że dochodzi do nas nowy uczeń. Ma na imię Kris. Jest wysokim brunetem z zielonymi oczami. Usiadł koło mnie, chwilę porozmawialiśmy ale nauczycielka nas upomniała. Po lekcji była pora na lunch. Na stołówce miałam się spotkać z moimi braćmi Tonym, Shanem i Dylanem. Poszłam jeszcze na chwilę do łazienki. Spotkałam tam Krisa siedzącego na parapecie.

-Czekałem tu na ciebie Haillie. -powiedział,po czym zamknął drzwi i zbliżył się do mnie.
-Czego ode mnie chcesz?-zapytałam z lękiem w głosie.

Nic nie odpowiedział tylko zaczął mnie nachalnie całować. Próbowałam się mu wyrwać ale bezskutecznie. Nagle przyłożył mi nóż do szyi i rozkazał żebym robiła to co mi powie. Znów zaczął mnie całować i przy tym rozbierał mnie. Kris usłyszał jakiś głos więc uciekł. Zostałam w łazience w samej bieliźnie, więc schowałam się w jednej z kabin. Napisałam do Shane'a żeby przyszedł do łazienki. Gdy przyszedł opowiedziałam mu co się stało.

-Haillie. Wpuścisz mnie?- zapytał pukając do kabiny w której się znajdowałam.
-Nie mogę. Jestem w samej bieliźnie. Kris zabrał również moje ubrania żebym nie mogła wyjść.
-Proszę Haillie. Dam ci moją bluzę i szybko pobiegniemy do auta.

Zgodziłam się. Mój brat zobaczył na moim ciele rany pozostawione przez nowego ucznia z mojej klasy. Pomógł mi wstać i ubrać bluzę. Szybko pobiegliśmy do samochodu. Mój brat Napisał do Tonego i Dylana żeby znaleźli Krisa.

-