Rodzina Monet

W domu

         Gdy z Shanem dojechałam do domu pobiegłam do swojej sypialni żeby się ubrać. Wzięłam prysznic i przyglądałam się ranom które zostawił mi Kris. Chciałam się zrelaksować,więc położyłam się na łóżku i czytałam książkę. Zrobiłam się głodna ale po drodze do kuchni usłyszałam zdenerwowane głosy moich braci .Rozmawiali o nowym uczniu. Weszłam do kuchni witając się z wszystkimi. Przy stole siedzieli wszyscy i patrzyli się na mnie z troską.

-Czy wszystko dobrze mała?-zapytał Shane.
-Wszystko mnie boli.- Westchnęłam nalewając sobię herbatę.
-Zabiję tego smarkacza.- powiedział Dylan.c
-Vince?
-Tak?
-Co będzie teraz z Krisem?
-Tym już się nie przejmuj.- odpowiedział lodowato.

         Eugenie zrobiła mi tosty francuskie. Gdy je zjadłam pobiegłam do swojej sypialni. Nagle zaczęłam płakać.Wszystko mnie bolało i nie mogłam wstać.Do mojego pokoju wszedł Shane
zaproponował mi żebym obejrzała z nim Krainę Lodu 2. Zobaczył że płaczę więc mnie przytulił.

-Co się dzieje mała?
-Wszystko mnie boli, nie mogę się ruszyć i boję się iść jutro do szkoły.
-Spokojnie ,nie musisz jutro iść. Krisem się już zajęliśmy.
Jutro zostanie z tobą Will ale ma wolne więc cały dzień będzie się tobą opiekować.

        Shane pomógł mi wstać i zeszliśmy na dół oglądać film.
Kiedy bohaterowie w filmie śpiewali Dylan wył tak głośno że zapamiętam to do końca życia. Po skończonej Krainie Lodu poszłam spać.