-Austin nie wierć się tak, bo nie chcę ubrudzić ci całej buzi.
-Ale Mami tata śpiewa ze swoimi koleskami!.
Szatyn pokazał mi na drugie krzesło, żebym siadła obok niego. Usiadłam wiec i zaczęłam patrzeć się w telewizor. Harry nic się nie zmienił przez te 3 lata,może tylko tyle że teraz ma 21 lat a nie 18. Dalej ma te swoje Bujne loki i ten piękny uśmiech. Co ja wyląduje to już przeszłość choć jak się to mówi stara miłość nie rdzewieje. Z moich Namysłów wyrwał mnie Austin, który na znak, że zjadł juz śniadanie klaskał swoimi małymi rączkami przed moją twarzą. Zachichotałam i wstałam z krzesła biorąc brudne naczynia ze stołu, zniosłam je do kuchni. Ponownie wróciłam do jadalni i ściągnęła syna z krzesła dla dzieci. Mały przytulił się uśmiechnął. A ja poszłam umyć naczynia. Potem znów wróciłam do salonu.
-Mami, kiedy tatuś będzie z nami, albo my do niego pojedziemy. - Austin jak na trzyletnie dziecko był bardzo mądry,i dużo mówił, nie wachałam się długo z odpowiedzią.
-Niewiem skarbie.- powiedziałam ze smutną miną.- Ale jutro wyjeżdżamy do Londynu, więc może byś się zaczął pakować.- Powiedziałam do synka zmieniając temat naszej rozmowy.
- Mamusiu?
-Tak.
-Pomorzesz mi przy pakowaniu boja ni wiem czy potrafię.- Pokiwałam głową z usmiechem, a malec wziął mnie za rękę i poprowadził mnie na górę do jego pokoiku. Było tu bardzo przytulnie, zawsze kiedy tu wchodzę wyobrażam sobie siebie, Austin'a i Harry go. Przestań Jen przecież on cię nie kocha i nie kochał nigdy byliscie tyko przyjaciółmi nic więcej.
- Mami sukukaj mnie. hi hi hi! !- Usłyszałam głos szatyna i obrazu się odkryłam. On jest dla mnie wszystkim, to dla niego tylko żyję. Jest moim oczkiem w głowie.
-Mamo sukaj sukaj. Hi hi hi! !- Powiedział znów się śmiejąc. Wstałam wiec i ruszyłam w stronę wielkiej czarnej walizki z kąd wydobywa się cichy śmiech. Otworzyłam walizkę...
- Wsystkiego Najlepszego. Plose do dla ciebie.-Wyskoczył z kryjówki i podał mi buket róż. W moich oczach momentalnie pojawiły się łzy, ale nie jak to zazwyczaj bywało ze przez Harre'g.To były łzy szczęścia. Usciskalam go mocno po czym wyciągnęła go z dużej walizki.
-Wiem ze twoje urodzinki są jutro, ale chciałem dać ci je wcześniej bo jutro psecies wyjeżdżamy.-Powiedział uśmiechając się. -Nie płac mamusiu. - dodał
- To łzy szczęścia.- Odpowiedzią po czym przyciągnęłam do siebie czarną pakowną walizkę. Byłam zaskoczona ze takie małe dziecko jak Austin może pamiętać o czyjiś urodzinach. Stałam i podeszłam do jego szafy poczym wyciągnelam kilka jego ubranek i zaczęliśmy je składać. I tak minął nam cały dzień. Kiedy skończyliśmy pakować Austin'a i mnie do walizek chłopczyk zszedł na dół do salonu trzymając się białej drewnianej poręczy.
-Austin idę wziąść prysznic. Zaraz wracam, bądź grzeczny.-Dobrze mami.
Poszłam jeszcze do pokoju aby wziąść jakaś piżamę. Następnie skierowała się do łazienki. Po skończeniu czynności zeszłym na dół i zobaczyłam Austin'a oglądającego Toma&Jerre. Poszłam w stronę kuchni i zaczęłam przygotowywać parówki, kiedy parówki były już gotowe wyłożyłam je na talerze i obdarłam je ze skórki, pokroiłam je na małe kawałki i zniosłam małemu daj mu przytym specjalne sztuce dla dzieci żeby nie zrobił sobie krzywdy. Juz chciałam zawołał Austin'a, kiedy spostrzegłem że malec śpi. Zaczęłam się cicho śmiać i po kręciłam głową na boki. Odniosła spowrotem po parówki i wzięłam syna na ręce. Zaniósłam go do jego błękitnego pokoiku. Nie przebralam juz go w piżamę tylko ściągnęła mu bluzkę z długim rękawkiem i spodnie zostawiając go w samym podkoszulku i bokserkach. Poczym położyłam go do łóżka i wzięłam róże, które wcześniej wsadzilam do szklanki z wodą i zniosłam je do mojego pokoju. Poczym sama położyłam się spać. Jeszcze chwilę pomyślałam i nawet nie wiem kiedy zapadłam w głęboki sen.
************************************ pierwszy rozdział gotowy
Mam nadzieje ze się wam spodobał
pierwszy raz pisałam takie coś wiec jeżeli było by coś nie tak to piszcie w komentarzach i wezne to pod uwagę dzięki.kocham was
CZYTASZ
Harry dad
Fanfictionczy Harry zostanie ze swoją przyjaciółką i dzieckiem? A może znowu zacznie chodzić na imprezy ze swoimi przyjaciółmi? Co stanie się z zespołem czy będzie dalej A może się rozpadnie? i co będzie działo się z miłością bohaterów do siebie ? Znów się po...