Obudziłam się o 10 rano. Pierwszą rzeczą jaką zrobiłam było sprawdzenie Kika. Wiem, że muszę go przeprosić. Hm.. Nie napisał? Może mu nie zależy? Postanowiłam odezwać się jako pierwsza.
me: Przepraszam, zachowałam się jak kretynka. Nie powinnam na Ciebie tak naskakiwać.
Luke96: Nie przepraszaj. Nic się nie stało.
me: Jak ci minęła noc?
Luke96: Nie było Cię przy mnie, więc nie najlepiej. A co robiłaś w nocy?
me: Spałam, a co innego mogłam robić?
Luke96: Nie ważne :D
me: okej...
Luke96: Chciałabyś się spotkać?
me: Wiesz.. "znamy się" dopiero kilka dni...
Luke96: Te kilka dni to dwa tygodnie :)
me: Szybko to minęło...
Luke96: Tak, właśnie dlatego zaproponowałem spotkanie. Co Ty na to?
me: No nie wiem. Nawet nie wiem jak wyglądasz.
Luke96 wysłał/a załącznik.
Luke96: Już wiesz?
Staystrongx wysłał/a załącznik.
Luke96: Śliczna Rose :3
me: Czy ty wysłałeś emotikonkę?
Luke96: nie?
me: PRZECIEŻ WIDZĘ!!
Luke96: nie, nie widzisz.
me: Jesteś nie miły.
Luke96: Jestem bardzo miły, romantyczny i kochany.
me: Chciałbyś, kotku.
Luke96: CZY TY NAZWAŁAŚ MNIE SWOIM KOTKIEM? :OOOO
me: NIE, WYKLUCZONE!!!
Luke96: Nie kłam, widzę.
me: wiem, że widzisz. I to mnie najbardziej smuci.
Luke96: Ugh... Jesteś niemożliwa. A wracając.. to co z naszym spotkaniem?
me: Nie wiem. Boję się tego spotkania. Przepraszam... Myślę, że to za wcześnie.
Luke96: Dobrze. Skoro tak uważasz, to muszę to uszanować :)
me: Proszę, nie obrażaj się.
Luke96: Nie obrażam się, to dziecinne :'D
me: Wiedziałam, że nadal tak myślisz.
Luke96: A wiesz, że nadal chcę spędzić z Tobą całe swoje życie?
me: Chyba trochę się rozpędziłeś. Ja nie wiem jak spędzę sobotę, a Ty już masz plany na kolejne lata.
Luke96: Rodzice układali mi życie do 16 roku życia. Potem się usamodzielniłem.
me: O! Brawo, jesteś samodzielny!
Luke96: Autografy na prawo, zdjęcia na lewo!
me: ale kretyn...
Luke96: Tak. Jestem kretynem, ale zapominasz o czymś. Zapominasz, że jestem tylko Twoim kretynem. Za niedługo z Twojego przyjaciela awansuje na chłopaka. Potem oświadczę Ci się i będę wtedy tylko Twoim mężem.
me: Nie rozmarzyłeś się za bardzo?
Luke96: Ale to nie marzenie. To realny świat. Wiem, że coś do mnie czujesz. Ja również czuję coś do Ciebie.
me: Luke..
Luke96: Tak będziesz krzyczeć, wiadomo kiedy.
me: LUKE!!!!
Luke96: o, tak też.
me: kretyn, dupek i idiota.
Luke96: W nocy mówiłaś co innego :'(((
me: JAKIEJ NOCY?!
Luke96: Wczorajszej.
me: Ciekawych rzeczy się o sobie dowiaduje, ok
Luke96: Trzeba mniej pić, kotku!
me: Nie pije w ogóle. Przykro mi, że nie masz racji. A nie czekaj. Nie jest mi przykro!
Luke96: Ja w porównaniu do Ciebie pamiętam wydarzenia z Naszej wspólnej nocy.
me: NIE BYŁO ŻADNEJ WSPÓLNEJ NOCY!!!! dupek.
Luke96: wolę, gdy mówisz do mnie Luke.
me: Ja wolę jak nic nie piszesz.
Luke96: Oh, kochanie daj spokój!
me: Przestań tak do mnie mówić...
Luke96: Jak?
me: "kochanie"...
Luke96: Dlaczego?
me: Po prostu nie mów... Błagam.
Luke96: Okej.. Skoro błagasz.
me: dziękuje.
Luke96: Za co?
me: Za wszystko. Za to, że ze mną wytrzymujesz, piszesz i nie szkoda Ci czasu na takiego kogoś jak ja.
Luke96: Kochanie.. Muszę się przyzwyczajać, za niedługo będziemy małżeństwem, a wtedy nie ma już ucieczki.
me: Dziękuję, jesteś kochany. Ale Twoje plany mnie trochę przerażają.
Luke96: Wiem, mnie też.
*********************************
Dziękuje za przeczytanie :) Pozdrawiam Girl_Almighty_37 i zapraszam do przeczytania jej opowiadania pt. "Nobody Knows" z Niallem Horanem w roli głównej. ❤❤❤
YOU ARE READING
Kik | L.H
Fanfictionhemmoking: Hej moja przyszła żono :** staystrongx: Nie licz na to. staystrongx: Masz gorsze humorki niż kobieta w ciązy, wiesz? hemmoking: Nie przywitasz mnie całusem na dzień dobry? staystrongx: Nie zamierzam całować obleśnego pięćdziesięciolatka w...