Jak można było się spodziewać siedzę teraz w spiżarni z bronią. Dodatkowo przez otwarte okno słyszę ich rozmowy i ugh... uwierzcie mi nie jest przyjemnie słuchać o tym jak Min gada na temat tego jaka jestem sexowna i tak dalej. Przez pewien czas zastanawiałam się: Czemu muszę to siedzieć i nie mogę się pokazywać? Teraz już wiem. Stalker nie chce by jego kumple wgapiali się we mnie jak w upragnioną zdobycz.
Nagle usłyszałam rozmowy o morderstwach ich wrogów co bardzo mnie zszokowało. Totalnie nie spodziewałam się tego po nich.
Chcąc podejść bliżej okna by dowiedzieć się więcej niefortunnie wdepłam w pistolet, moja stopa stanęła na spuście przez co pocisk wystrzelił prosto w szybę. Odłamki szkła w mgnieniu oka rozprzestrzenily się po pomieszczeniu.
W panice wybiegłam z domu idąc po Yoongiego i szczerze mówiąc nie wiem czemu nikt nie usłyszał hałasu, który wywołałam.
- Yoongi! Yoongi! - wołałam w panice.
- Chłopaki wiecie co? Musicie się już chyba zbierać bo mam kilka spraw do załatwienia-powiedział chcąc ich spłoszyć.
- Ej! Stary! Ja znam tę typierę! Poznałem ją w barze- oznajmił SeokJin.
- A, no ta to fajnie, ale serio nie mam już czasu bo jak mówiłem pewne sprawy wzywają- odwrócił się w moją stronę patrząc na mnie spod byka.
- Dobra, zbieramy się bo musimy odebrać towar od HyunJina, nara! - powiedział Taehyung.
- Nara! - powiedział Yoongi.
Gdy zostaliśmy sami mężczyzna pociągnął mnie za nadgarstek w stronę salonu.
- Czy nie wyraziłem się jasno! Miałaś nie wychodzić!- powiedział totalnie wkurzony przywierając mnie do ściany.
- Ale... bo ja...
- Co ty?! Czy to tak kurwa trudno zrozumieć? Jedno jebane polecenie! Patrzyli się na ciebie jak bachory na cukierka!
- Daj mi powiedzieć...
- Byle szybko!
- Bo przez przypadek nadepłam na pistolet i trafił w szybę... - wyznałam zestresowana.
- Co!? Masz przejebane!
- Ale to było przez przypadek...
- To trzeba było stać na dupie w jednym miejscu! A nie łazić jak zbity pies! Po co się jebana mać ruszałaś?!
- Bo mówiliście o morderstwach i chciałam tylko...
- Ile z tego słyszałaś!?
- Tylko o tym, że chcecie pozbyć się swoich wrogów....
- Masz 3x bardziej przejebane kurwa, rozumiesz!?
Stalker popchnął mnie na kanapę rozpinając guziki mojej bluzki. Protestowałam, krzyczałam, kopałam i wyrywałam się jak tylko mogłam ale na próżno.
- Zostaw mnie! Ja nie chcę!
- Gówno mnie to obchodzi! Kara to kara!
Po chwili zostałam w samej bieliźnie i spódnicy. Całe szczęście dalsze czynności przerwał chłopakowi dzwoniący telefon.
- HALO!? CZEGO KURWA CHCESZ NAMJOON, BO NIE MAM CZASU!
- Stary nie drzyj się tak! Jest sprawa! Sehun nasłał na was pały. Raczej nie zdążycie odjechać więc lepiej się schowajcie! To tyle, pa - rozłączył się.
- ZJEBANY KURWA KONFIDENT SEHUN. PRZYSIĘGAM UJEBIĘ MU KIEDYŚ TEN KAPUŚCIANY ŁEB!- krzyczał na pół domu.
CZYTASZ
𝐒𝐭𝐚𝐥𝐤𝐞𝐫 ♘ -ᴹⁱⁿ ʸᵒᵒⁿᵍⁱ
FanfictionNazywam się Mela i mam 19 lat. Obecnie pracuję jako fotograf. Mieszkam sama w średniej wielkości domu. Żyję jak każdy normalny człowiek ale od czasu do czasu uczęszczam do różnych barów w celu zrelaksowania się. Od pewnego czasu czuję się obserwowan...