Nie potrafię zrozumieć, Teodorze.
Teodor rozumie aż za dobrze. Niepotrzebna jest nawet rozmowa z ojcem; monolog mężczyzny, który dosadnie i z szaleńczym spojrzeniem rysuje nowy obraz świata.
Dla Teodora ten rysunek jest zbyt ciemny, zamazany; ma wrażenie, że nawet marmur nagrobka matki stracił jasną barwę.
To lato zamienia się w ponury listopad, gdy jesień i zima walczą o dominację, zalewając świat łzawym deszczem i zimnym wiatrem przygnębienia.
Teodor wie, że wszystko się zmieniło.
Prócz Jej wierności. Bo pisze dalej, nieustannie.
Nie pozwala mu zapomnieć. Że każdy może namalować swój własny świat. Pomimo poczucia osamotnienia, wprawiającego dłonie w żałosne drżenie.
CZYTASZ
PAMIĘTAJ || Teodor Nott
FanfictionTeodor bał się pamiętać. Krótkie listy nie pozwalały mu zapomnieć. Każdy rozdział to sto słów, każdy rozdział to jedna wiadomość dla Teodora. By pamiętał. ~*~ Całe uniwersum HP należy do J.K. Rowling. Obrazki z okładki i z rozdziałów pochodzą ze s...