neonowy blade pov
dzisiaj mocno mnie bolała glowka i postanowilem zrobić domkwke. zaprosiłem tam kafke, yuana, dan henga i sampo (chodź te dwie ostatnie osoby to nie jestem pewny po co je tu zaprosiłem) (może to dlatego że boli mnie glowka). startowalismy 21. odziwo jedyne kto się spóźnił do sampo (o godzine) (jebana księżniczka musiała dopasowac paznokcie do torebki) . od początku domówki startowal do mnie dan heng ktory chyba zapomniał przebrać ubrania z burdelu. okolo 23 wszyscy oprócz kafki skończyliśmy najebani pod stołem. przez to jeszcze bardziej bolala mnie główka. kafka siedziała w kuchni i pisala z kimś na telefonie a ja i reszta pilismy w salonie. nagle dan heng (ta szmata) wykorzystał chwilę jak nie kontaktowałem. zaciągnął mnie do łazienki i próbował mi obciągnąć ale coś mu nie wyszło i się nim zadlawil (nawet nie doszlem) (40 cm przypominam). gdy wróciliśmy sampo zaproponowal gre w butelkę (rozbierana). wszyscy sie zgodziliśmy. odziwo wszyscy wykonywalismy swoje zadania. nagle dostalem zadanie pocalowac osobe przede mną. akurat siedział tam dan heng ale nie miałem zamiaru go całować mimo że byłem pijany. postanowilem ze bede sigma i nie pocałuje dan henga ale yuana który siedział obok niego. jednak trochę mnie ponioslo i skończyło się to 69 rundami w sypialni (byłem topem). rano miałem kaca a gdy chciałem wstać się napić poczułem że coś się do mnie przytula. okazało się że lezalem przytulony do yuana (pomocy). naszczęście udało mi się uwolnić. gdy szlem do kuchni napotkalem dan henga i sampo nagich na kanapie. nie wiedziałem co oni robili ale nie obchodzilo mnie to więc poszłem się napić. kafka spala na stole. uznałem że poprostu się ubiorę i wywietrze pokój. gdy yuan się obudził to chyba sam nie ogarnial co się właśnie stalo. może to j dobrze.
CZYTASZ
mocno boli główka
Nonfiksiprawdopodobne zycie postaci z honkaia gdy traiblazer sie wyloguje (koloryzowane).