rodział 9

79 1 0
                                    

Ostatnio gorzej się czułam.nie wychodziłam z domu i byłam w złym momecie psychicznym.
W koszulce Michała bo wciąż je mam i noszę i dresach jakiś za luźnych poszłam zrobić sobie kolejna kawę dzisiaj.
Usłyszałam że ktoś wchodzi mi do mieszkania co mnie zdziwiło bo mieszkam sama ale po chwili zobaczyłam moich prze kochanych przyjaciół. Krzyśka, franka, tedka, no i Michała..

-hej mała jak tam?-zapytal Krzysiek.

-dobrze a co u was? Kawe, herbatę czy wódkę?-zapytałam na co dziwne spojrzeli na mnie.
-no co?-zapytałem.

-wódke? Rano?-powiedział Franek.

-a czemu nie-powiedzialam odpalając jonta dopiero pierwszego dzisiaj.

Gadałam z chłopakami porucz z Michałem właściwie. Siedział i się nie odzywał. Gdy zostaalm z nim sam na sam było strasznie nie zręcznie i właściwie oboje siddizlaismy cicho.

-slyszalas moja nowa nutę?-zapytał patrząc mi w oczy.

-nie, chciałam właściwie ale nie miałam kiedy-powiedziałam patrząc na mój kubek pełny kawy.

-mam ją odsluchasz napisz albo zadzwonc chce wiedzieć co myślisz o niej-powiedział co trochę mnie zdizlwo. Po co mu moje zdanie o jego nowej nucie.

Gdy chłopaki poszli położyłam się w łóżku, wlaczytalm nutę Michała.
Początek był spokojny i ogólnie bit był spokojny. Gdy słyszałam całą piosenkę patrzałam w ścianę jak wryta.
Jest o mnie. On mnie kocha tylko czy jak by kochał to by zdradził?
Spowodowało to jest,cze większy mętlik w mojej głowie. Jestem na skraju, do wybaczenia mu.
Zrobię to o co poprosił zadzwonię.
Pierwszy sygnał, i odebrał czekał na ten telefon.

-hej...-powiedzialam lekko niezręcznie patrząc w sufit.

-hej-powiedział spokojnie i z ulgą-odsluchalas?-zapytał

-tak tylko nie rozumiem tego-powiedziałam mówić to co myślę.

-czego nie rozumiesz?-zapytał

-dlaczego? Dlaczego nagrałeś teraz nute o mnie i czemu teraz się starasz o to a nie gdy miałeś się starać, powodujesz że mam mętlik w głowie o czuje się jak kiedyś gdy raz calowales się zemną a potem na moich oczach z jakąś laska po mimo że byliśmy przyjaciółmi.....michał nie umiem ci wybaczyć było myśleć za każdym razem gdy spałeś z inną-mowilam spokojnie i pełna wyrzutu.

-wiem zjebalem to, nie wiem co mam zrobić żebyś mi wybaczyła, nie umiem bez ciebie żyć jesteś sensem i promyczkiem w moim życiu-powiedział i nabrał powietrza-wiem że słowa nie mają dla ciebie dużej wartości wolisz czyny i jeszcze ci udowodnię-powiedziqł w ja się rozłączyłam.

Czy Michał Matczak może przestać mi tak robić? Czuje że spadam na dno i on mnie trzyma i to jest ten problem bo trzyma mnie osoba która doprowadziła do tego stanu.

to jest miłość?//mataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz