Wyniki Eurowizji nie było zadowalające głównie dla jere'go. Ivy zdobyła pierwsze miejsce a on drugie, zresztą zasłużyła na to przez swoje unikatowe zdolności muzyczne i ruchy. Chłopak nie był zły że miał drugie miejsce, jedyne o co mu chodziło to wygrana ivy, uważał że na nie nie zasłużyła.
Pov jerejere
Backstage
-Jak ta pizda wygrała no japierdole - powiedział do bojana - jeszcze te jej ruchy jak jakaś dziwka, striptiz na scenie odwaliła i wygrała.
-Dlaczego ty jej tak bardzo nie lubisz? Moim zdaniem bardzo ładnie zatańczyła ale i tak moj boyfriend powinnien wygrać. -Odpowidział, pocieszając w tym samym czasie przyjaciela.
-Kolejny się znalazł co się zakochał w tej pizdzie. Wiesz co to ty może sobie idź to Ivy jak ci tak się podobalo, ja sobie poradzę -Po czym wyszedl na zewnątrz budynku.
Bojan próbował go zatrzymać jednak bez powodzenia. Było mu głupio za to co powiedział, nie chciał stracić swojego przyjaciela. Gdy miał iść go poszukać nagle do pokoju weszla Ivy, zatrzymała go i zaczęła rozmowę.
Käärija po tej sytuacji razem z swoim supportem poszli się nachylać do najbliższego klubu jak zawsze po takich sytuacjach wyzywając przy tym znienawidzoną reprezentantkę polski. Odrazu po wejściu do lokalu poprawił mu się humor a już kilka minut później zapomniał o wszystkich problemach i cieszył się chwilą. Nie widział jeszcze wtedy co się zaraz stanie..
Wiem że krótki ale dzisiaj wyjątkowo źle się czuje obiecuje nastepnh będzie owiele dłuższy :3 // 225 słów
(Jeszcze raz przepraszam że literówki ale nie umiem w polski)
CZYTASZ
f✰cking kidnapping // Käärija
RomanceOgólnie to jest o jerejere i Ivy (traktujcie ja jako y/n tak się lepiej pisze pp) i błagam i przebaczenie za błędy ale pisze to umierając na łóżko. mam nadzieję was to zachęciło (napewno tak) To miało być dla żartów ale się wyciągnęłam w pisanie sory
