część 14

75 6 0
                                    

Byłem podniecony, cholernie podniecony. Na dodatek miałem przed sobą tyłek Jungkook'a który wypinał ją.

Nie działałem trzeźwo,  zaspany przysunąłem swojego stojącego członka  do tyłka mężczyzny a następnie przycisnąłem go lekko. Byłem niemalże bardziej niż podniecony to napewno.

Plus tego iż Jungkook spał. Ja po chwili też postanowiłem udawać że śpię.  Przerzuciłem się na plecy a następnie założyłem ręce pod głowę.

Minęła chwila gdy poczułem jak Jungkook się obraca i sięga do moich spodni. Aby po chwili zacząć masować mojego członka. czułem jak siada mi na nim w ubraniu po czym zaczyna składać lekkie pocałunki na mojej szyii.

Był już przy moim pępku gdy postanowiłem przerwać tą grę.

- Przestań, nie chcę. Nie dzisiaj nie z tobą. - sapnąłem.

- Proszę.nie podobam ci się ?

- Jesteś jeszcze na lekach odurzających. Daj sobie spokój.

- Proszę skarbie - Jęknął mi do ucha , po czym wyciągnął mojego członka którego można powiedzieć włożył  sobie do buzi.

- Jungkook... Przestań ah.... - nie umiałem się powstrzymać. Ostatecznie aby się pozbyć go i jego zachcianek seksualnych po tych tabletkach.

Postanowiłem go siłą zrzucić z siebie.

- JUNGKOOK DO CHOLERY JASNEJ!!!!!- krzyknąłem na chłopaka gdy ten chwycił mnie za jądra.

Gdy chwilowo zaprzestał, wykorzystałem ten fakt po czym zrzuciłem go z  siebie.

- Ja... Przepraszam mnie to bardzo podnieca... Jimin, podobasz mi się ...

- idę do swojego pokoju... Ja rozumiem że coś do mnie czujesz... Ja do ciebie też zaczynam coś czuć ale nie masz prawa się tak zachowywać.

- Dobrze.... Ale daj mi tego proszę. 

Zdezorientowany nawet nie wiem kiedy przyczepił mnie do łóżka  zakładając na moje ręce i nogi kajdanki.

Ściągnął ze mnie spodnie a następnie usiadł na mnie. Bez żadnej gry wstępnej. Tak po prostu usiadł .

- Jeong.......ohh..Gook - sapnąłem gdy poruszał się w górę i w dół.

Nasze ciała się o siebie odbijały a ja sam czułem się nadal zdezorientowany oraz zgwałcony? Tak to dobre tłumaczenie.

Czułem się dobrze, ale też poczułem jak zostałem sam zgwałcony.

Pojękiwałem do momentu gdy nie poczułem jak rozlewam się w środku Jungkooka a  on natomiast doszedł na moim torsie.

Nie spoglądając na mnie przystąpił do składania na moim ciele pocałunków oraz  pozostawienie po sobie malinek.

Odwiązał mnie a  następnie zszedł ze mnie....

Sam skierował się do łazienki zostawiając mnie nieco zaskoczonego i ze złym samopoczuciem.

Przyjaciel mojego brata  ( JiKook) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz