Następnego ranka wstalysmy o 10, ubrałam czarne, lniane spodenki i granatowy, przylegający top oraz slidesy. Ubrałam okulary przeciwsłoneczne i słomiany kapelusz na glowe. Chwycilam za torebkę i poszłyśmy na śniadanie z dziewczynami.
Zjadłam dużo, bo następny posiłek będziemy jeść coś o 16/17 z racji, ze będziemy trochę zwiedzać.
Wyszliśmy z hotelu i poszłyśmy na zwiedzanie Wielkiego Meczetu Szejka Zajida. Dostałam od starszej pani dwie chusty, jedna na nogi, druga na głowę. Zrobiłam z niej spódnice i zawinęłam delikatnie na głowie.
Zwiedzanie wraz z przewodnikiem zajęło nam półtorej godziny. Wyszłyśmy z meczetu, zrobiłam kilka zdjęć, które dodałam na insta story, a następnie pojechałyśmy do Luwru. Był przepiękny, był troszkę bardziej nowocześniejszy niż ten w Paryżu.
Weszłyśmy do budynku, miał przepiękne zadaszenie, któremu zrobiłam oczywiście zdjęcie. Zaczęła dochodzić 15, gdyż zanim dojechaliśmy to były ogromne korki. Uznałyśmy, ze budynek jest dość interesujący ale nie na dłuższa chwile, wiec wróciłyśmy do centrum Dubaju i poszłyśmy zjeść obiad do jednej z restauracji.
Wróciłyśmy do pokoju, odpoczelysmy chwilkę i przebralysmy się w stroje kąpielowe, ubrałam koszule siatkarza i poszłyśmy na dach hotelu, gdzie był basen i leżaki. Zajęliśmy trójkę i położyliśmy się by się opalic.
— Chłopaki tu są!— uradowala się rudowłosa i szturchnela mnie przez co byłam zmuszona otworzyć oczy. Spojrzałam i faktycznie, leżeli na przeciwko nas. — Idę po coś do picia, idziecie tez?— dodała stojąc nad nami, ja pokręciłam głowa na boki, ale Kasia z nią poszła. Zobaczyłam, ze zatrzymały się przy Bartku i Tomku, a po chwili poszły do baru.Przymknelam znowu oczy, a po sekundzie słyszałam, jak leżak obok wydaje charakterystyczny odgłos uginania się pod wpływem ciężaru.
— Tak szybko? Co wzięlyscie?— powiedziałam nadal z zamkniętymi oczami, ale nikt mi nie odpowiedział. — E! Pipy, odpowiadać.— otworzyłam oczy i zobaczyłam uśmiechniętego Tomka. — O, cześć.— uśmiechnęłam się rowniez.
— No cześć.— zaśmiał się. — Zapraszam Cię wieczorem na wyjście. — zaczął, a mi serce szybciej zabiło. Automatycznie podniosłam się i zdjęłam okulary.
— Pierdolisz.— szepnelam, a Tomek pokiwał głowa na boki.
— Będę o 20 na recepcji.— pogładził mnie po kolanie i odszedł. Miałam 100 myśli w mojej głowie, wszystkie emocje: stres, ekscytacja, przerażenie; nie wiedziałam w co się wpakowalam.Dziewczyny przyszły pare minut po odejściu Tomka. Nie wiedziałam tez, czy im to powiedzieć, ale w końcu bym zniknęła na pare godzin w Dubaju, wiec na pewno by się martwily, ze całe Zjednoczone Emiraty Arabskie mnie by szukały.
— Powiem wam coś w pokoju.— oznajmiłam, a te tylko zrobiły „uuu", czym mnie rozśmieszyły.Opalalysmy się jeszcze z półtorej godziny. Wróciłam wcześniej do pokoju, umylam się i pomalowałam. Nie wiedziałam, jak się mam ubrać.. Wiem problemy XXI wieku, ale z jednej nie chciałam się stroić nie wiadomo jak, a z drugiej nie chciałam ubierać się tak.. nudno. Ubralam, wiec skórzana spódniczkę i czarny top, na górę ubrałam koszule Tomka. Wtedy do pokoju wróciły dziewczyny, ja jeszcze przeczesalam włosy i spielam w kucyka. Ubrałam wysokie dunki i spojrzałam na godzinę w telefonie- 19:57. Głośno westchnęłam.
— Idę na randkę z Tomkiem.— wypowiedziałam, Kasia wpadla w drzwi, a Amelia uderzyła w mały paluszek u stopy.
— CO?! KURWA JAK ZAJEBISCIE!— ucieszyła się rudowłosa. — Wiedziałam, ze będziecie razem.— uśmiechnęła się mimo bólu w stopie.
— Ale my jeszcze nie jesteśmy razem. Idziemy.. nawet nie wiem gdzie.— wzruszyłam ramionami.
— Dlatego odjebalas się jak milion dolarów?— podeszła Kasia bliżej nas. — Powodzenia, w razie co pisz.— uśmiechnęła się i przytuliła mnie. Dała mi kopniaka w dupe, a w pokoju rozeszło się pukanie do drzwi. Otwarlam drzwi i zobaczyłam Tomka w czarnych spodenkach i czarnej, lnianej koszuli.
— Idziemy?— uśmiechnął się i wystawił mi dłoń, obrocilam się do dziewczyn i im pomachalam. Chwyciłam jego wytatuowaną dlon i poszliśmy w znanym mu kierunku.Dubaj nocą byl jeszcze piękniejszy, rozglądałam się na boki przyglądając pięknym budynkom.
— Ładnie wyglądasz.— oznajmił, a ja na niego spojrzałam.
— Ty rowniez.— uśmiechnęłam się.
— Masz piękne, zielone oczy.— dodał, a ja czułam, ze się robię czerwona.
— A ty błękitne. — rzekłam i spojrzałam przed siebie. Tomek rozpłatał dłonie i zarzucił rękę na moje ramie, przyciągając mnie bliżej, czym spowodował narodzenie stada motyli w brzuchu.Przystanelismy przy Burj Khalifie, siatkarz zrobił zdjęcie, co rowniez uczyniłam. Nagle poprosił przechodnia o zrobienie nam zdjęcia. Objął mnie w talii przyciągając do siebie, ja się uśmiechnęłam i odetchnęłam, gdy przechodzień przestał robić, zwrócił telefon, a my poszliśmy gdzieś usiąść. Padło na plaże.
Chwile siedzieliśmy cicho patrząc w ciemne fale Zatoki.
— Posluchaj, przyprowadziłem Cię tu, bo chciałem pogadać. — zaczął, a ja na niego spojrzałam. — Zauroczyłem się w Tobie, od momentu, gdy Bartek zaczepił Cię o zdjęcie. Z każda chwilą dążyłem Cię coraz większym uczuciem. Poczułem potrzebę dbania o Ciebie, a gdy widziałem, jak jakieś szajki na Ciebie patrzą, bądź nie spędzamy „przypadkiem" razem dnia.. Zapytaj Bartka, jak odpierdalalem. Przyjechałem tu by zapomnieć o siatkówce i ty mi w tym pomogłas. Myśle tylko o Tobie, Marcelino. Nie znam Cię w żadnym procencie, ale wiem jedno, ze chciałbym Cię poznać bardziej. Nie tylko twoje.. wnętrza. — zasmialismy się oboje w tym momencie. — Ale i twoja charakterystykę bycia. — skończył, a ja nie wiedziałam od czego zacząć.
— Wow.. cóż, ja lecąc tu chciałam mieć swoje hot girl summer...— zasmialam się nerwowo. — Podobasz mi się, pociągasz mnie i za każdym razem, jak Cię widzę to robi mi się ciepło. I to nie od temperatury. — uśmiechnęłam się. — Od momentu zdjęcia rowniez ciagle ciebie szukam wokół mnie. Nie masz pojęcia, jak mi zjebales wieczór, gdy Bartek mi powiedział, ze spędzasz czas z jakimiś dziewczynami. — ponownie się oboje zasmialismy.
— Wybacz. — nadal się śmiał. — Wiec, chcesz spróbować?— zapytał ostrożnie.
— Możemy, lecz nie mówmy nic na razie naszym przyjaciołom. Nie chce żeby potem mnie wypytywały dziewczyny, jak coś nie wypali.— zaproponowałam na co Tomek się zgodził. Uśmiechnęłam się, a ten mnie delikatnie pocałował.
CZYTASZ
Zdjęcie | Tomasz Fornal
FanfictionTrzy przyjaciółki wyjechały na wakacje do Dubaju. Niespodziewane spotkanie dwóch mężczyzn zmienia życie jednej z nich o 180 stopni.