2

1.4K 34 7
                                    

Pov's Wilhelm

- japierdole nienawidzę poniedziałków- znowu jebany budzik dzwoni i dzwoni szału można dostać pojebane te poniedziałki są

Eh dziś muszę tą całą Stelle do szkoły zawieźć, ojciec powiedział że jak będę miły dla niej to mi da 200€ więc się zgodziłem na te zawiezienie jej do szkoły.

Czekam na tą księżniczkę dobre 20 minut w aucie japierdole. Miałem być miły ughh musze to wytrzymać chociaż dziś. Po chwili wsiadła to auta.

- ile można czekać pojebało cię - wydarłem się odrazu jak wsiadła

- mogłeś jechać sam bym dotarła do szkoły, lepiej iść na nogach niż jechać z jakimś kretynem który myśli ze jest kimś - powiedziała i odwróciła głowę przemilczę to chce dostać tą kasę

Jechaliśmy w ciszy do szkoły, pod bramą stanąłem

- wysiadaj

- tu? - spytała jakby nie zrozumiała co mówię

- wysiadaj z takim czymś się nie pokaże - popatrzyła na mnie przez chwile po czym burknęła coś pod nosem i wysiadła z auta

Pov's Stella

Co za kretyn ze ja mam z nim niby wytrzymać w domu ughh, ruszyłam do wejścia szkoły zobaczyłam że ten idiota się wita z jakimiś typami i dziewczyną która całuje go w policzek pewnie jakieś szmacisko nie zwracając uwagi na nich ruszyłam do sekretariatu

-dzień dobry

- ty pewnie jesteś Stella Henderson - powiedziała pani w okularach za biurkiem- poczekaj zaraz przyjdzie Luis i cię oprowadzi po szkole- uśmiechnęłam się i przytaknęłam, po jakimś czasie wszedł do sekretariatu chłopak o blond włosach i brązowych oczach

- już jestem Bella - uśmiechnął się do tej kobiety

- Luis to jest Stella, Stella to jest Luis zapozna on cie z budynkiem naszej szkoły-przywitałam się z nim po czym wyszliśmy z sekretariatu

- więc Stella tak?- kiwnęłam głową - do której klasy będziesz chodzić?

-1a ty?

-ja do 2b chodzę- uśmiechnął się do mnie - chodź kochanie zapoznam cię z taką jedną osobą napewno się polubicie- złapał mnie za rękę i ciągnął w kierunku schodów, zauważyłam dziewczynę w brązowo-niebieskich włosach uśmiechała się do Luisa

- Stella to Maya, Maya to Stella będziecie chodzić razem do klasy- poinformował nas po czym uśmiechnął się

- cześć - powiedziałam nieśmiało do
zielonookiej dziewczyny

- hej - uśmiechnęła się do mnie

- Stella tu masz lekcje matematyki teraz na następnej Maya ci pokaże gdzie sala od wf i stołówka jest i sklepik a ja będę leciał bo zaraz mam wf cześć wam kobietki

-cześć Luis-powiedziałam w tym samym czasie co Maya zaśmiałyśmy się z tego

-teraz mamy matematykę jak mówił gejek- zaśmiała się Maya

- gejek?

- Luis woli chłopaków

-aaa już rozumiem - uśmiechnęłam się do niej niedługo po tym zadzwonił dzwonek na lekcje

Po szkole mama po mnie przyjechała zajechałyśmy do sklepu po kocyki poduszki dla mnie i różne pierdoły do pokoju, jak to ja musiałam jeszcze do maczka skoczyć. Dostałam numer od Mai i Luisa, polubiłam ich serio fajni są, da się z nimi na luzaku pogadać.Pierwszy dzień w szkole dość okey minął widziałam Wilhelma ze swoją elitą pare razy ale tylko patrzyliśmy na siebie nie odezwę się do tego dzbana myśli ze może wszystko bo jest przystojny prostak jebany. Odrazu jak już weszłam do domu poleciałam do pokoju położyłam się na łóżku i przeglądałam social media.

Tylko nie onaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz