-Chłopaki koncert musi trwać, na scene!-krzyknął Jost, a grupa posłusznie udała się na scene i zaczęła grać.
-Moja babcia.. nie żyje.-powiedziała łamiącym się głosem.
-co..?-zdziwiła się Mia otulając przyjaciółkę.
Dziewczyny tuliły się do końca koncertu. Nelly czuła że zawiodła wszystkich. Wstydziła się płakać w innym miejscu niż swój pokój wraz z paczką fajek, których nie mogła odnaleźć w kieszeniach.
Koncert dobiegł końca a Nelly nerwowo szukała zapalniczki do papierosa z nieswojej paczki leżącej na stole. Znalazła i przepychając się przez członków kapeli wybiegła w pośpiechu, próbowała zapalić, ale zapalniczka nie chciała działać. Udało się dziwczyna oparła się o ścianę i zanurzyła się w dymie tworzonym używką.
-wzięłaś mi papierosa.-Tom wszedł.
-przepraszam.
-dzisiaj śpicie u nas.-powiedział Tom zapalający papierosa.
-co? Nie mogę. Brat będzie się martwił.-odpowiedziała i spojrzała mu głęboko w czekoladowe oczy.
on tylko lekko się uśmiechnął i oświadczył:
-twoja przyjaciółka wszystko załatwiła.-ale jak to? Zadzwoniła?
-dokładnie, chyba jej się podoba.-zaśmiał się, co odwzajemniła Nel.
Nadeszła cisza, wcale nie była niezręczna wręcz komfortowa. Znowu spojrzeli sobie głeboko w oczy i wymieniali się zdaniami w podświadomości. Tom patrzał raz na usta raz w oczy i tak kilku krotnie. W ciemności ich okalającej nie było widać jak Nelly rumieniła się. Powoli chłopak starał się zbliżać do dziewczyny aby móc ją pocałować, pragnął jej, ona tak samo,ale... nie mogła. Odwróciła wzrok, zgasiła fajkę i weszła bez słowa spowrotem do środka. Tom patrzał w miejsce gdzie przed chwilą stała blondynka i rozmyślał jaki był głupi. Powoli wszedł do budynku i próbował zapomnieć o sytuacji.
Jechali do domu Kaulitzów w hałasie śmiechów wytworzonymi żartami Gustava i Georga. Nelly wpatrywała się w krajobrazy za oknem myśląc o babci, jej pojedyńcze łzy zjeżdżały po policzkach, nikt nie widział zmieszania w jej oczach. Miała ochotę wpaść w szał. Wreszcie dojechali i dziewczyna ujrzała ogromny luksusowy budynek.
Ich dom od środka miał bardzo dużo pustych pomieszczeń poprostu chłopaki we czwórkę nie potrzebowali ich aż tyle. W jednym miały zamiar spać przyjaciółki. Pokój z łazienką w białym kolorze, zielonymi zasłonami w oknie i duża rozkładana rogówka.
-Tu będziecie spały. Chyba że wolicie ze mną.-rzucił Gustav, a dziewczyny się zaśmiały.-Jakby co to na kolacje pizza. zamówiłem. Może być?
-Tak, jasne.
▪︎◆▪︎
-To co, na zdrowie!-krzyknął bill stukając się z każdym kieliszkiem z winem lub jak ktoś chciał szklanka z wódką. Każdy się napił była dopiero 23 a nasza szóstka już zaczynała melanż. Nelly nie piła często, nawet nie była pełno-letnia, ale brat pozwalał czasami jej się oderwać od rzeczywistości. Po paru godzinach zabawy każdy był spity na całości, nikt nie myślał racjonalnie. Niektórzy tańczyli a Tom z Nel we dwójkę weszli na dach. Odwalało im. Dziewczyna ciągnęła dredziastego za rękę po schodach. Wyszli i rozsiedli się w cudownym dla Nelly świetle księżyca. Zapalili papierosy i rozgadali się w najlepsze.
-Chciałeś mnie pocałować?-zapytała głupią z iskrzącymi oczami.
-Kiedy? Aaa.. no tak chciałem.-czknął i spojrzał jej głęboko w oczy. Znowu zbliżali się do siebie tym razem z dziewczyną.Tom przełknął i pocałował jej nawilżone usta truskawkową pomadką. Całowali się namiętnie i nie przestawali. Trwało to dosyć długo aż wkońcu przerwał im bill z Mią, stojący w oknie wejściowym trzymający się za barki i śmiali się w najlepsze.
-Ojoj Bill chyba zły moment nie przeszkadzajmy im hihi-zaśmiała się już ledwo przytomna nastolatka. Bill się śmiał w niebogłosy i czknął co jakiś czas. Wrócili.
-zatańczymy?-zapytał zauroczony chłopak.
-Czemu nie.-uśmiechnęła się swym jedynym w swoim rodzaju uśmiechem.
Akurat leciała spokojna muzyka więc para była bardzo blisko siebie. Tom oplutł swe dłonie wokół idealnej talii dziewczyny, a ona złapała za jego szyję.
-Nadal nie oddałam ci czapki. Tej, którą mi dałeś. Wybacz.-powiedziała ze wstydem.
-Zostaw ją dla siebie.-szepnął jej do ucha.
•°~'▪︎★▪︎'~°•
Krótki im sori
CZYTASZ
My Star |T.K.
Romance~•°▪︎★▪︎°•~ Nelly Bland- 17-letnia licealistka pochodząca z polski, mająca angielskie nazwisko i mieszkająca w Niemczech, poznaje gitarzystę Tokio Hotel Toma Kaulitza ich relacja się rozwije? ~°•▪︎★▪︎•°~ 18+(mogą być wyzwiska) mam nadzieje że zachęc...