²

3 0 0
                                    

Zaprowadziłam Petera do jego pokoju po czym powiedziałam
-Proszę oto twoje miejsce pracy.

-Dzięki Luna- sama nie wiem dlaczego, ale moje imię wypowiedziane przez niego zabrzmiało tak bajkowo w moich uszach. -I tak zacznę gdy twój ojciec i reszta wróci.

-Spoko, chcesz coś porobić?-zapytałam luźno, mimo że w środku się stresowałam czy nie zrobię jakiejś gafy.

-Nie wiem, szczerze mówiąc-odpowiedział- Ty coś wybierz.

-Proponuje pójść do mnie do pokoju- rzuciłam a chłopak od razu się zgodził.

Gdy już byliśmy u mnie ja położyłam się na brzuchu na łóżku, a Peter rozglądał się po moim pokoju.

-Co tak stoisz, siadaj-powiedziałam a chłopak usiadł na fotelu obok okna.

Chciałam zadać Peterowi pytanie co bu chciał porobić, ale zapatrzyłam się na niego i kompletnie straciłam koncentrację. Parker siedział na fotelu patrząc się w jakiś punkt na ścianie i mimowolnie się uśmiechal. Jego włosy były lekko rozwiane przez wpadający przez okno wiatr.
Zachwycił mnie ten widok, bo tak jak zawsze powtarzałam mojej przyjaciółce "jeśli chłopak ma fajne włosy to już jest 50% sukcesu".

Peter spojrzał na mnie, a ja szybko odwróciłam wzrok, tak aby nie zobaczył moich rumieńców. Chłopak uśmiechnął się.

-To co byś chciał porobić skoro masz wolne?-zapytałam, bo nie chciałam, żeby chłopak się nudził.

-Możemy obejrzeć jakiś film jeśli chcesz. -zapytał trochę nieśmiało.

-Pewnie, chodź do salonu.- powiedziałam i wstałam kierując się do drzwi, a chłopak ruszył za mną.

Weszliśmy do salonu, chłopak usiadł na kanapie a ja skierowałam się do kuchni po jakieś przekąski i napoje. Wzięłam wszystko co potrzebne i wrucilam na kanapę. Rzeczy położyłam na stoliku, sama usiadłam na kanapie i sięgnęłam po wygodna poduszkę.

-To co oglądamy?- zapytałam patrząc na chłopaka.

-Mi obojętnie ty wybierz. -odpowiedział.

Sięgnęłam po pilota i zaczęłam szukać jakiś fajnych filmów. Długo czegoś szukałam, znalazłam polecany horror i spojrzałam na chłopaka pytająco. On przytaknął ruchem głowy na znak że mu pasuje, więc włączyłam film.

Oglądaliśmy w skupieniu film, w pewnym momencie, gdy była straszna scena chłopak drgnął przestraszony a ja...cóż ja wydałam pisk przerażenia i rzuciłam się na szyję Petera. Chłopak się lekko uśmiechnął i odwrócił głowę żebym nie widziała jego rumieńców.

-P-przepraszam, jakoś tak się wystraszyłam, dość mocno- odsunęłam się.

-Nie szkodzi, nic się nie stało- mówi a po chwili dorzucił cicho- Jeśli chcesz możemy tak zostać. No wiesz, żebyś się nie bała.

Wtedy się uśmiechnęłam i trochę nieśmiało przysunełam się do chłopaka, który rozłożył ręce a ja się wtuliłam. W takiej pozycji oglądaliśmy dalej film.

-Luna- zaczął chłopak, a ja popatrzyłam na niego na znak że słucham- ja...chciałem się dowiedzieć kiedy wszyscy wracają.

Słyszałam że najpierw chciał powiedzieć coś innego, ale postanowiłam nie naciskać więc poprostu odpowiedziałam
- Za niedługo powinni być, trochę długo trwał ten film.

Pokiwał głową. Nie minęło 5 minut a zarówno ja jak i Parker usłyszeliśmy kroki i głośne rozmowy, chłopak mnie puścił, a ja wstałam z kanapy, w sumie nie wiem dlaczego.

-Mam nadzieję że dzieciaki się nie nudziły -rzucił Steve.

A Nathasha powiedziała coś na co ja się lekko zarumieniłam a Peter prawie się zaksztusił wodą ktorą własnie pił. Mój tata natomiast zmarszczył brwi.
Natomiast sama Romanof mówiąc - Jestem pewna że się nie nudziłi, w końcu jak może się nudzić parze nastolatków, który są sami w domu. Bez żadnych opiekunów.- mrugnęła do nas porozumiewawczo.

Peter chyba czuł że musi coś powiedzieć bo po chwili wypalił : -Oglądaliśmy film

-Ciekawe- powiedzial Tony- Bardzo ciekawe.

Spojrzałam na mojego ojca wzrokiem mówiąc mu "ta ciekawe, oglądaliśmy film i tyle"

Bruce poprosił wszystkich, także Petera do pracowni która on nazywał "laboratorium".
Więc po chwili zostałam w salonie sama, a że głupio było mi tak stać na środku i nic nie robić postanowiłam iść do pokoju.

Drugi rozdział. Jak wam się podobał? Mam nadzieję że nie był nudny. Zachęcam was serdecznie do komentowania co byście chcieli zobaczyć w tej książce, dzięki temu części będą pojawiać się częściej i będzie wasz udział w tej historii. 💕

W pajęczynie miłości Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz