Wróciliśmy do domu przebrałam się i poszłam spać.
Adrien:
Wróciliśmy Hailie poszła do pokoju i położyła się spać ja zjadłem kolacje i też szykowałem się do snu położyłem się na łóżku i przytuliłem Hailie pocałowałem w czoło i usnąłem.
Hailie:
Budząc się zauważyłam że z Adrienem jesteśmy do siebie przytuleni . Chciałam wstać ale Adrien mi to utrudniał nagle się obudził.
- Co próbujesz uciec ode mnie? - powiedział o zaczął mnie całować. - Nie uciekniesz tak szybko.
- Adrien jest 10 na 12 mamy być na sali wstajemy - zażądałam a wiedziałam że Adrien zrobi dla mnie wszystko.
Po 1 godzinie siedzieliśmy już w samochodzie gdy Adrien zapytał:
- Hailie ale tak szczerze czy ty mnie kochasz? - tu urwał. - Bo jeśli nie możemy zerwać.
- Adrien najpierw cię nie kochałam ale potem zrozumiałam że się w tobie zakochałam - zaczęłam. - Wiem że między nami są 4 lata ale i tak się kocham. Pocałowałam go żeby poczuł że mówię prawdę. Wybierając sale nie mogłam się zdecydować pomiędzy tąA tą
Ale w końcu wybrałam tą 2 wybraliśmy wszystko i tylko czekaliśmy na ślub który miał się odbyć za tydzień
********************
Dzień ślubu = dzień stresu
Od rana się stresowałam bałam się że czegoś zapomnę albo zasłabne na weselu ciocia Maya i Grace czyli siostra Adriena mnie uspokajały.
O to moje sukienka ślubna
A oto garnitur AdrienaNiedawno odkryłam że się naprawdę zakochałam byłam zadowolona dlatego że mam z nim spędzić resztę życia.
Piłam tyle wody że ciągle chodziłam do toalety ale tak się stresowałam że potrzebowałam wody. Po godzinie wsiadłam w samochód I pojechałam do urzędu bo braliśmy ślub cywilny. Wchodząc zauważyłam Monę przywitałam się z nią a ona mi pogratulowała. Potem zauważyłam mojego narzuconego.
- Wyglądasz wspaniale Perełko - powiedział.
- Dziękuję ty też gotowy? - zapytałam.
Pokiwałam głową.
Wzięliśmy się pod ręce i poszliśmy od ołtarza wszyscy się na nas patrzyli, a moi bracia prawie płakali że ich siostra wychodzi za mąż. Kiedy dotarliśmy od ołtarza wszyscy wstali a ksiądz zaczął:
- Zebraliśmy się tu aby połączyć związkiem małżeńskim Adriena Santana i Hailie Monet. Czy ty Adrienie Santanie bierzesz Hailie Monet za żonę?
- Tak biorę - odpowiedział.
- A czy ty Hailie Monet bierzesz Adriena Santana za Męża?
- Tak - odpowiedziałam.
- Ogłaszam was mężem i żoną - skończył ksiądz.
Pocałowaliśmy się a wszyscy zaczęli klaskać.
Potem bawiliśmy się na weselu.
- Hailie z okazji ślubu na noc poślubną jedziemy na 3 miesiące na prywatną wyspę - zapowiedział mój mąż.
- Super - Odpowiedziałam mu. - Kocham cię.
Powiedziałam I pocałowałam Adriena.