Jasio wchodzi do klasy rzuca torbę pod ławkę, kładzie nogi na stół i krzyczy
-Siemaa! Widząc to zszokowana pani mówi
-Jasiu podnies torbę wyjdź z klasy i wejdź jeszcze raz tym rzzem tak grzecznie jak twój tatuś przychodzi z pracy. Jasio podnosi plecak i ze spuszczona głową wychodzi. Po chwili drzwi pod wpływem mocnego kopnięcia otwierają się a do sali wskakuje Jasio Rzuca torbę na środek i wrzeszczy
-Ha Kurwa nie spodziewalas się mnie tak wcześnie ;-)