Rozdział XVII - zdrada nieszczęście za sobą ciągnie

68 11 24
                                    

! Pijany Ramos, dość mocna gejoza !

Nie odpowiadam za żadne uszczerbki na psychice

- Luka - zaczął Ramos, który wyglądał jakby właśnie zabił mu matkę i bardzo tego żałował. Biedak nawet się popłakał - Zdradziłem cię z jakąś różową lampucerą.

- Sergio, ale my nawet nie jesteśmy razem - chłopak wpuścił Hiszpana do domu. Ramos poszedł pozwiedzać pobliskie kluby i wrócił dość późno - Jesteś kompletnie pijany.

- Wybacz mi, proszę - rzucił się w ramiona Luki - Już więcej tak nie zrobię.

- Wolałbym żebyś już więcej nie pił - szepnął głaszcząc go po włosach. Znał Ramosa na tyle dobrze i wiedział, że tylko to jest w stanie go uspokoić, no w sumie to wódka też, ale takowej nie posiadał - Ale ci wybaczę.

- Kocham cię - powiedział, a jego ręce powędrowały na biodra Chorwata i delikatnie go pocałował.

- Nie żeby coś ale ja tu jestem - powiedział Pepe patrząc na przyjaciół - Tak trochę niekomfortowo, chyba was zostawię, ale pamiętajcie zabezpieczcie się czy coś.

- Dobra spierdalaj już - jęknął Sergio, a Pepe zniknął za drzwiami - To chyba jakaś klątwa. Możemy kontynuować? - zapytał, a Modrić tylko kiwnął głową i przyciągnął Hiszpana.

---------------------------------------------------------

- KURWA JEBANA MAĆ - wrzasnął Guardiola po meczu - Dwa do zera. Do zera kurwa. Przegraliśmy.

- Każdemu się może zdarzyć - Haaland wzruszył ramionami.

- To była kurwa Jegiellonia - uderzył pięścią w stół - Rozjebię was kiedyś! Weźcie w końcu ruszcie tą zardzewiałą dupę, albo po was!

Praca gwiazd || Ramos × Modrić || Część IIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz