- Georgi... - zaczęła - Ja... Ja też cię lubię, ale ja nie mogę, po prostu nie umiem sobie tego wyobrazić... Najlepiej będzie jak już stąd pójdziesz.
Georgina poczuła jakby właśnie świat walił się jej przed oczami. Próbowała być twarda, z trudem hamowała napływające łzy. Ostatni raz spojrzała w stronę dziewczyny i wybiegła z kawiarni. Od razu wyciągnęła telefon i zadzwoniła do jedynej osoby, która w tym momencie była w stanie jej pomóc.
- Co tam? - odezwał się Cirstiano, który brzmiał na dość zaspanego.
- Cirs ja pierdole - powiedziała wycierając łzę spływającą po policzku. W tamtym momencie chciała zabić chłopaka za to, że podsunął jej pomysł, aby wyznać swoje uczucia przyjaciółce - Zabierz mnie stąd.
- Aż tak źle było? - zapytał, a w jego głosie można było wyczuć nutę współczucia.
- Ona mnie już nie chce widzieć - i w tym momencie Georgina całkowicie się rozkleiła. Nie zwracała już uwagi na to, że była na ulicy i otaczało ją mnóstwo ludzi. Chciała usiąść na środku i płakać jak małe dziecko.
- Nie płacz - Ronaldo starał się ją pocieszyć, jednak chłopak nigdy nie umiał pocieszać innych, nie wychodziło mu to najlepiej, ale przynajmniej się starał i to właśnie to było najkochańsze w tamtym momencie. Georgina poczuła, że nie jest sama, zawsze może na niego liczyć i choćby był niewiadomo jak zajęty to i tak znajdzie dla niej chociaż troszkę czasu.
- Cris ja...
- Słuchaj mnie teraz - zaczął przerywając jej - Jak wrócisz do domu to obiecuję na własne nerki, że zrobimy sobie maraton barbie, będziemy wpierdalać karmelowe lody bez opamiętania, a potem poobgadujemy wszystkich, których znamy.
- Uwielbiam cię - uśmiechnęła się delikatnie - Ale ciasteczka owsiane też się znajdą?
Georgina uwielbiała ciastka owsiane, mogła je jeść na śniadanie, obiad i kolację. Zawsze do torebki wkładała jedno opakowanie tego jedzenia bogów. Uwielbiała je jeść szczególnie na sesjach zdjęciowych i różnych spotkaniach.
- Tak - zaśmiał się - ciastka też będą.
CZYTASZ
Praca gwiazd || Ramos × Modrić || Część II
Hayran KurguKontynuacja Szkoły gwiazd Tak naprawdę to I części nawet nie opłaca się czytać ------------------------------ Bohaterowie kończą szkołę i nie wiedzą co dalej ze sobą zrobić. - Jestem - zawahał się Sergio - Jednak mnie nie ma. Problemy, problemy...