Siwowłosy mężczyzna wkroczył na teren wiezienia z założonymi za siebie rękoma. Poruszał się korytarzami wyprostowany, z niemal wyższością oglądając wszystkich dookoła. Od dwóch dekad współpracował z więzieniem państwowym jako członek zarządu jakości, choć zawsze przybywał pod innym nazwiskiem. Nie mniej twarz jego była znana. Dobry miesiąc temu ta przygoda jednak zaczęła zmierzać ku końcowi - mężczyzna przenosił się z kraju i zmuszony był zerwać tę umowę, choć jego wyrafinowane, aczkolwiek pełne niebezpiecznych przygód, życie nie pozwalało mu na odejście ot tak. Chciał to zrobić z przytupem i nawet pytał kilku przyjaciół o rady, w końcu dostając idealną.
Ucieczka z jednym z więźniów brzmiała wybornie.
Od niechcenia przeszedł się po kilku celach, wdając się w puste rozmowy ze znajomymi osadzonymi i rzekomo sprawdzając jak to się tam trzyma. Klawisze rozstępowali się przed nim jak przed trędowatym, bojąc się jego wzroku i pytań, dlatego w okolicy nie kręcił się już żaden z nich. Idealne warunki aby stąd spieprzyć. Podszedł do drzwi odpowiedniej celi, otwierając je bez pukania, a jego oczom ukazało się wolne łóżko oraz kobieta płacząca na drugim z chusteczką przy twarzy. Spojrzała na niego ledwie widzącymi oczyma.
Pokręciła głową na boki.
Jimin mnie zabije.
CZYTASZ
Starry Eyes | YoonMin
FanficYoongi i Jimin pochodzą z zupełnie innych światów. Min Yoongi, znany jako Agust, należy go jednego z popularniejszych gangów, konkretniej do odłogu zajmującego się niszczeniem samochodów. Park Jimin jest szanowanym biznesmanem, właścicielem firmy...