✨3✨

888 22 0
                                    

------- 27 maja -------

 Nie mogłam jakoś usnąć, zawsze tak miałam w nowym miejscu. Poprzeglądałam sobie internet, aż wreszcie usnęłam około 4. 

Obudziłam się rano, niewiele po godzinie 10. Nikt mnie nie budził, bo nie musiałam nagrywać żadnego odcinka. Nie słyszałam nikogo na dole, więc byłam przekonana że gdzieś pojechali. Zeszłam więc na dół zjeść jakieś śniadanie. 

Zeszłam na dół, wzięłam jakieś płatki i mleko. Tak jak myślałam, nikogo nie widziałam w domu. Wlałam mleko, wsypałam płatki i usiadłam do stołu.

- Waaa - Usłyszałam jakiś krzyk, a następnie ktoś mnie dotknął w ramię ( jaki cringe XD - Aut 💕)

- Matko boska, przetraszyłeś mnie - Powiedziałam, spoglądając na Bartka - Dlaczego nie pojechałeś wraz z nimi - Zapytałam

- Taki był cel, aby cię przestraszyć - Powiedział z uśmiechem na twarzy - A, nie pojechałem z nimi, bo się źle czuje - Odpowiedział mi ciemnowłosy

- Wszystko okej? - Zapytałam troskliwie. Zawsze z natury, byłam opiekuńcza, dlatego się tym przejęłam 

- Tak, dziękuje że pytasz - Odpowiedział mi chłopak, odsuwając krzesło obok mnie - Tylko boli mnie trochę głowa, gardło i ogółem mam złe samopoczucie - Odpowiedział na moje pytanie

Chwilę porozmawialiśmy, a potem, stwierdziliśmy że obejrzymy film.

Przyniosłam mu jakieś leki, wzięłam jakieś słodycze i usiedliśmy przed telewizorem. Dałam mu wybrać film. Mi się on zbytnio nie podobał (film shshs - Autorka💕) , i był nudny, ale ważne że on oglądał z chęcią.

- Lena, a co ty mnie wczoraj okłamałaś - Obudziłam się, i usłyszałam Karola, śmiejącego się

Okazało się, że usnęłam, przytulona do chłopaka. Tak jak myślałam, przez to że film był nudny, ale też niewiele spałam.

- Ej, no nie przesadzaj - Powiedziałam troche obrażona do mojego brata - Gdybyś spał tyle co ja, też był usnął, nawet na stojąco - Odpowiedziałam ze złosliwym uśmieszkiem. Było to dla mnie, totalnie dziwne, bo zazwyczaj spałam po 10 godzin, bo uwielbiałam spać. a nie 6.

- No już, nie obrażaj się na mnie - Odpowiedział mi Karol - Dobranoc - Dodał

Znowu się na niego podejrzanie spojrzałam, ale potem go zignorowałam. Okazało się, że na dzisiejszym odcinku, byli na mieście, i nagrywali tam berka czy coś w tym stylu. Dlatego też, Bartek nie pojechał, bo było to zadanie fizyczne. 

Chwilę poprzeglądałam telefon, aż usłyszałam krzyk Wiki z góry

- Lena, chodź tu na chwilę! - Zawołała dziewczyna

- Już idę - Krzyknęłam do niej - Bartek, przynieść Ci coś? - Zapytałam chłopaka, który właśnie leżał na kanapie z gorączką

- Nie, nic nie potrzebuje. Ale miło z twojej strony - Odpowiedział mi chłopak

Poszłam na górę, do pokoju jej i Patryka. ( Historia jest cofnięta w czasie, jeśli ktoś nie zaważył - Autorka 💕)

- Bo jest taka sprawa - Zaczęła dziewczyna, patrząc na mnie - Bartek ma urodziny, 4 czerwca. Jeszcze pewnie o tym nie wiesz - Uśmiechnęła się do mnie i automatycznie ściszyła głos

- No, nie. - Również się uśmiechnęłam - Ale dobrze wiedzieć

- No i właśnie, impreza w tym domu, będzie organizowana 4 czerwca właśnie - Powiedziała cicho - Jej tematem są filmy i bajki. Kup sobie jakiś ładny strój, prezent i w ogóle. Pamiętaj, że jesteś mile widziana, przecież tu należysz - Powiedziała z uśmiechem na twarzy

- Dobra, dziękuje za informacje - Uśmiechnęłam się, i wyszłam z pokoju 

Nie wiedziałam czym mam się zająć, aż wreszcie wpadłam na pewnien pomysł

CDN

---------------------------------------------------------------------------------------

Miłego dnia 💕

Nawet spoczko ten rozdzial mhimhi

540 słów ✨


Nigdy o tobie nie zapomnę || Bartek KubickiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz