5 Rozdział

137 16 6
                                    

Wywiad 5: Aktorka

-Katsuki i Izuku, co? Nie obchodzi mnie ich życie! Jestem zawodową aktorką! Byłam z nimi w klasie tylko po to żeby być najlepszą! Ale... TO NIE ZNACZY ŻE JESTEM SŁABA!! NIE ZOSTANĘ ZABITA DO PUKI NIE PRZEBIJE TEGO NE--

-możecie to ostatnie słowo usunąć? Trochę przegięłam... Mam cięty język

-Ahhh! Katsuki mnie za to zabije jak nazwałam jego partnera...!



-------------------------------------------------------------------------------------------------------


Katsuki wrócił do szkoły po 2 dniach, dostał szlaban za kolejną "walkę". Izuku przez ten czas trzymał się blisko Yuri, żeby nie zostać pobitym. Dziewczyna wtedy mu coś powiedziała a były to takie słowa, *Pamiętaj że strach trzeba przezwyciężyć! Jeśli będziesz bohaterem to wtedy będziesz musiał liczyć na siebie! Zapamiętaj sobie to, Izuś! *.

Blondyn i Zielonowłosy szli do szkoły, czyli jak to starszy chłopak mówi "idą do budy". Gdy byli już w szatni, chłopak zaczą rozmowę.

-Braciszku? Gdy skończą się lekcje to będziemy gdzieś mogli iść jeszcze? Prosze... - powiedział błagająco Izuku

-Niestety Izuku, stara wiedźma mówiła że będziemy musieli wrócić wcześniej - powiedział miło do brata

-proszę braciszku! Tylko na chwilę! - prosił

-przepraszam cię ale nie

-No proszę!!

-Ah..jaka ładna kłutnia rodzeństwa! Jeśli chcesz to możesz odpuścić szkołe i iść tam gdzie chcesz dzieciaku!!

Powiedział ktoś, a nagle rozległ się leki trzask. Za nimi stała jasno włosa blondynka, miała kaptur żółty na sobie i mundurek szkolny. Zamiast długich włosów miała łapska ośmiornicy. Miała Miodowe oczy i kalosze na nogach .

 Miała Miodowe oczy i kalosze na nogach

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


-A ty kim jesteś jebana ośmiornico? - warknął Katsuki

-braciszuku...!

-Nazywam się Kiiroi takoame (kiiroi - żółty, Tako - ośmiornica, ame - deszcz)! - krzyknęła

-Aaaa! Zawodowy dziecięcy bachor który ma jak Gosięnica ciało? - zażartował sobie Katsuki

-Zawodowa dziecięca aktorka, która jest bardzo giętka!! - krzyknęła poprawiając chłopaka - byłam w telewizji 3 razy z rzędu! Byłam nagradzana za dobrą gre aktorską! A nie jak wy którzy jesteście tylko popularnym rodzeństwem w szkole!

-To jesteśmy popularni? Jesteśmy do cholery normalnymi uczniami! - warknął agresywnie

-Braciszku może... Chocimy do klasy... - powiedział i zaciągnął go do klasy

Nie chciał kolejnej bitwy a w dodatku na terenie szkoły. Weszli do klasy gdzie na nich czekała Yuri.

-No nie... Wrócił do szkoły jebany przeklinacz! - funkneła

-N-nie nazywa t-tak Braciszka! - powiedział Izuku

-Mogę go nazywać jak tylko chce

-weź się pierdol Rdzawa Cholero! - warknął w jej stronę

Izuku się podał i wrócił do ławki, nagle przed nim usiadła Kiiroi, która dumnie wypinała pierś do przodu. Młody chłopczyk chciał mieć jeszcze jednego przyjaciela niż Yuri i Katsukiego. Lekko klepnął ją w ramię a ona się odwróciła się do niego

-Czego chcesz? - Powiedziała chamsko

-M-może c-chcesz ze mną jutro gdzieś pujść...?-zapytał nieśmiało

Kiiroi nagle się uśmiechnęła do młodego chłopca. Izuku lekko się Trząsł bo się bał że coś źle zrobił.

-Jasne! Tylko żeby z tobą nie był ten wredny bachor! - powiedział

-C-chodzi ci o k-kacchana czy Yuri?

-oczywiście że o Katsukiego! - Powiedziała

-A-ale to mój brat! Musi się mną o-opiekować i jest za mnie odpowiedzialny - powiedział

-Mhm no dobra... - Powiedziała

Izuku uśmiechnął się i przytulił Kiiroi. Młoda dziewczyna odwzajemniła przytulas mając małe rumieniec na twarzy. Katsuki z pogardą patrzył na Kiiroi i Izuku którzy się przytulali.

-A tobie to co szczurze? - zapytała Katsukiego i Spojrzała tam gdzie on - widać że Izuku ma nową przyjaciółkę... Hehe

-Zamknij się wiewiórko! - powiedział

-co?!

Izuku podszedł do Yuri i Katsukiego uśmiechnięty.

-Yuri, Kacchan? Będziecie chcieli iść ze mną i Kiiroi na m-miasto?... - zapytał

-No oczywiście że tak kurwa! - Powiedziała

-ja napewno będę musiał iść z tobą bo nie mogę cię puścić sam! - odpowiedział

***

Katsuki, Izuku oraz Yuri właśnie skończyli lekcje. Kiiroi podeszła do Izuku.

-Do zobaczenia jutro, kończymy o 12 więc będziemy mogli wtedy iść! - Powiedziała

Izuku kiwnął głową na zgodę i pomachał ręką na pożegnanie. W tym samym czasie Katsuki i Yuri się kłucili i wyzywali od szaleńca do kurwiela.


-------------------------------------------------------------------------------------------------------

Adoptowany [KatsuDeku - BakuDeku (?)]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz