1 Rozdział

202 18 4
                                    

Dedykowane dla @Ramen-chan_1999

-------------------------------------------------------------------------------------------------------

Wywiad 1 - Matka

-Jak to było wychowywać Izuku Midoriye?

Spojrzała na reportera, blondynka z krwistymi oczami

-był aniołem nie z tego świata! Był grzeczny i spokojny, tylko.. Mało mówił. Dużo czasu spędzał z Katsukim, moim biologicznym dzieckiem. Czasami myślałam że ich coś więcej łączy niż rodzeństwa miłość... No i miałam rację, hehe!

-Izuku spełnił swoje marzenie z dzieciństwa, jest pani z niego dumna?

-oczywiście że tak! Zdziwiło mnie to że ma Quirk, mówię prawdę!

-Ciekawe jak tam u nich leci... Chciała bym ich jeszcze raz zobaczyć...

-------------------------------------------------------------------------------------------------------



8 letni chłopczyk z zielonymi włosami, leżał na łóżku z łzami w oczach. Kolejny dzień głodował i został pobity przez wychowawczynie. Nie miał kieszonkowych ani telefonu bo mu zabrała ta wredna jędza. Jego marzenie, żeby zostać bohaterem zgasło, gdyż kobieta cięgle mu wmawiała że jest niepotrzebnym Quirkless'em, głupim dzieckiem oraz Dziwką. Dręczyła go psychicznie jak i fizycznie tak, że czasami chciałam umrzeć. Chce poprostu zostać adoptowany i wynieść się z tąd. Nagle usłyszał wołanie swojej dręczycielki. Zbiegł po schodach i stanął naprzeciwko wysokiej kobiety z białymi włosami.

-Izuku... Stań w rzędzie i bądź grzeczny. Może będziesz miał szczęście i cie adoptują - zaśmiała się szyderczo. Była bardzo agresywna i szorstka do dzieci

Zielonowłosy zrobił tak jak mu kazała kobieta. Przez drzwi weszła blondynka w białe, ale nie długiej sukni i brązowo włosy mężczyzna w garniturze.

-Witajcie! Proszę sobie wybrać dziecko które chcecie adoptować. Są ułożone od najstarszego do najmłodszego - dodała po chwili

Kobieta w Białej sukni rozejrzała się, jej wzrok padł na naszego Izuku. Zamknęła oczy i otworzyła je patrząc na biało włosą.

-Ten chłopczyk na końcu - Powiedziała łagodnie i głosem tak miłym że chciało się go słuchać do końca życia

-I-Izuku? Ma dopiero 8 lat... - podrapała się nerwowo. Tego chłopca nir chciała podawać rodzicom bo jest idealną zabawką dla niej do bicia

-To idealnie! Nasz syn jest rok starszy od niego, więc się dogadają! - uśmiechnęła się

Chłopczyk nie mógł wierzyć własnym uszom. Czy jego marzenie się spełniło? Został wysłuchany przez *Kichijōten (jap. 吉祥天)? Podszedł powoli do kobiety i wtulił się jej w nogę, ręce kobiety głaskały go po głowie leko i przyjemnie.

Gdy kobieta i jej mąż wypełnili papiery adopcyjne, poszli do samochodu. Izuku jednak nawet jak został adoptowany to i tak się bał co go tam spotka. Będę na siebie uważać... Obiecuje - obiecał w myślach i się pomodlił żeby pozostałe dzieci w domu dziecka też zostały adoptowane.

*Kichijōten (jap. 吉祥天), znana także jako Kisshōten, Kudokuten, Lakszmi, Mahasri lub Sri Mahadevi – japońska bogini szczęścia, płodności i piękna. Została zapożyczona z hinduskiej mitologii, gdzie znana jest jako bogini Lakszmi.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------

Książkę dedykuję @Ramen-chan_1999
Dziękuję że mnie wspierasz jak i jesteś dla mnie uprzejma
Za to wszystko co mi mówiłaś i pocieszałaś, nawet jak cię znam krótko to ci dziękuję i ekipie na Discordzie

Adoptowany [KatsuDeku - BakuDeku (?)]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz