rozdział 5

10 1 0
                                    

Zaczełam z tym chłopakiem rozmawiać .Po chwili doszła do nas Maya

-o kto to?-spytała

nie wiedziałam co powiedzieć siedziałam jak słup i sie patrzyłam w jej oczy z nadzieją że spyta się o coś innego.

-o no tak nie przedstawiłem się jestem nick.-i podał mi ręke

-ja jestem harper-podałam mu rękę i sie uśmięchnełam a następnie nick podał rękę mayi

-nick

-maya-przedstawiła się i usiadła

-no to o czym rozmawiacie-spytała się maya

-tak poprostu -powiedział nick

-racja-zgodziłam się z nim

-mogę z wami porozmawiać?-spytała się maya

-tak

-tak-odpowiedziałam w tym samym momęcie co nick i sie na niego spojrzałam z uśmiechem .Pokilku minutach nick powiedział

-wiecie co musze juz iść ide na trenig -powiedział wstając

-okej a spotkamy sie jeszcze kiedyś?-spytałam z niepewnością że odpowie nie bo może nie podobało mu sie nasze spotkanie.

-dobra, a kiedy?-spytał

ucieszyłam się ale tego nie pokazywałm bo pomyślał by pewnie że jakaś wariatkę.

-nie wiem. Może jutro o czternastej?-spytałam

- dobra akurat mam jutro wolny dzień więc do jutra ,a i jeszcze moge twój numer wrazie czego?-spytał się ja sie tak ucieszyłam bo wkońcu jakiś chłopak poprosił mnie o numer telefonu .

-o tak jasne-odpowiedziałam i podałam numer telefonu

-dobra dzięki to ja juz ide narazie

-narazie ,pa-powiedziałam z ekstytacją i niedowieżaniem

-narazie-odpowiedziała maya i poszłyśmy się przebrac w ubrania .

- dobra przebrałaś się?-spytałam się mayi pukając do toi toia

-tak odpowiedziała i otworzyła drzwi

-idziemy?-spytałam

-idziemy-odpowiedziała i poszłyśmy do domu.A ja w drodze do domu i w domu przez noc wieczór nie mogłam w to uwierzyć że pierwszy raz rozmawiałam z przepięknym chłopakiem.

This One SightWhere stories live. Discover now