Rozdział 2

20 2 5
                                    

Jest piątek, wieczór i stoję pod drzwiami Evansa.
CO JA WYPRAWIAM - wbijam sobie do głowy.

- Wszystko dobrze? - pyta Taylor, która mi towarzyszy.
- Jak nie chcesz to nie musimy isć Belly.

- Spokojnie wszystko dobrze, wejdziemy - uśmiechnełam się.

Wiem jak dla Taylor ta impreza była ważna bo PODOBA JEJ SIE HARRY jak można się zakochać w takiej osobie? - myśle.

Dzwonie dzwonkiem do drzwi.
Nikt nie otwiera, muzyka jest za głośno i nikt nie słyszy.

Weszłyśmy już nie czekając na kogoś aż nam otworzy.

W środku był ogromny tłum ludzi i bardzo głośna muzyka, a niektórzy ludzie widać, że są pijani.

- OoooOoooOO - krzyknął Harry z satysfakcją.
- Belusia raczyła przyjść - zrobił ten łobuziarski uśmiech.

- No przyszłam, ale nie dla ciebie - odpowiedziałam.

- Chodź pójdziemy się czegoś napić - mówi Taylor i mnie prowadzi do stoiska z napojami.
- Co byś chciała? - pyta.

- Możesz dać to bezalkoholowe - mówie jakby to było oczywiste.

- Belly no co tyy, zamulasz weź coś mocniejszego chociaż dzisiaj, nic się nie stanie - błagała.

- No dobra, niech Ci będzie - odparłam z niechęcią.

Taylor podała mi trunek i poszłyśmy w jakieś ustronne miejsce.

Jakiś chłopak zaprosił Taylor do tańca, oczywiście to był HARRY.

Siedziałam sobie i popijałam napój.
Aż nagle, moim oczom ukazała się Taylor, która całuje się z Harrym.
Nie mogłam uwierzyć co ona zrobiła.
Ale dlaczego ja o tym tak myślę? Jestem zazdrosna, że całuje się z Harrym? Moim największym wrogiem? Nie..to jest niemożliwe.

***

Wyszłam z imprezy i pojechałam busem do domu, od razu poszłam i położyłam się na łóżku i zasnełam.

Około godziny 7.00 obudził mnie dzwonek. Ale nie dzwonek budzika, tylko dźwięk wiadomości, spojrzałam na ekran telefonu.
Był to jakiś nieznajomy numer.

Nieznajomy
Nieznajomy - Cześć, czy to Taylor?
Ja - Hej? Nie.
Nieznajomy - A to sorry musiałem się pomylić.

Czyli to chłopak.

Ja - Spoko.
Nieznajomy - A skoro już napisałem, to może chcesz się poznać??

To są jakieś wariacje, PISZE SOBIE Z NIEZNAJOMYM, ale czemu by nie poznać się?

Ja - No okej
Nieznajomy - Do jakiej szkoły chodzisz?
Ja - New Britain High School.
Nieznajomy - Ooo ja też.

Zdziwiłam się, kto to może być?

Nieznajomy - A ile masz lat?
Ja - A ty ile masz?
Nieznajomy - Ja mam 17.
Ja - Ja 16.
Nieznajomy - To fajnie.

Mhmm, fajniee

Nieznajomy - Mogę cię nazywać księżniczką? 🥺😏
Ja - Pozwolę jak mi pozwolisz jak będę nazywać cię pedofilem.
Nieznajomy - No dobrze księżniczko.
Muszę juź isć paa.
Ja - Narkaa.

Zmieniłaś nick nieznajomy jako Pedofil

Pedofil zmienił twój nick jako
Księżniczka 👑❤️

                                  



Always with you ~ Zawsze z tobąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz