Rozdział 5

11 2 0
                                    

Zatrzymaliśmy się pod domem Harrego..to NIEMOŻLIWE?!!

TAYLOR PRZEGIEŁA...
NIE NIE NIE!!!

- CO TY TAYLOR WYPRAWIASZ?!

- No co?

- CZEMU PARKUJESZ POD DOMEM HARREGO?!!

Parskneła śmiechem.

- A czemu by nie?

- Czemu on? CZEMU?

- A tak wypadło - wzruszyła ramionami.

Poszłyśmy pod drzwi i zadzwoniliśmy dzwonkiem. Otworzył nam Harry.

- Ooo dobry wieczór dziewczęta..- zrobił łobuziarski uśmieszek.

Parsknełam śmiechem z Taylor.

- Dziewczęta? - mówi Taylor śmiejąc się w głos.

- Zapraszam do środka, rozgośćcie się.

Zaprowadził nas do salonu. Była tam duża kanapa, a przed nią stolik z czipsami i napojami.
Na kanapie siedział Ben. Przywitaliśmy się z nim.

Siadlyśmy z Taylor na kanapie, Harry przysiadł się między mną a Benem.
Krępujące to było. Czemu nie wybrał miejsce koło Bena po drugiej stronie lub miejsca koło Taylor? Ale mniejsza z tym.

- Co oglądamy?? - zapytał się Ben.

- Proponuje Horror - zaproponował Harry.

- Mi pasuje - mówi Taylor uśmiechając się do Harrego.

- Mi też - mówi Ben.

- Teraz decyzja należy do ciebie Belusiu- powiedział Harry.

- No w sumie to już niech wam będzie - powiedziałam z niechęcią.

Nie lubię Horrorów. Ale od czasu do czasu ze znajomymi dam się namówić na lekki dreszczyk emocji.

Taylor zgasiła światło, Ben wziął bliżej przekąski, a Harry włączył film.

Mineło pół filmu. Było kilka strasznych scen, ale nie aż takich strasznych.
Nagle wystraszyłam się i złapałam za ręke mocno Taylor. Ale okazało się, że to nie była dłoń Taylor...złapałam dłoń Harrego.. spojrzałam się na niego, a on na mnie, dobrze, że było ciemno i nie zobaczył mojej spanikowanej twarzy.
Szybko puściłam jego ręke i skupiłam się na filmie. Niespodziewanie Harry złapał moją rękę z powrotem, popatrzyłam na niego ale on oglądał film. Nie puściłam ręki..jakoś nie czułam takiej potrzeby..było to..? Przyjemne..?
Do końca filmu nie odzywaliśmy się do siebie i trzymaliśmy się za ręce.

Gdy film się skończył było już dawno po północy. Taylor zaproponowała, abym pojechała do niej na noc. Ale Harry nagle wypalił z pomysłem, abyśmy to my z Taylor przenocowały u niego w salonie. Byłam już taka zmęczona, że się zgodziłam.

- Oglądamy coś jeszcze? - pyta się Ben?

- Możemy, wybierz coś, a ja poszukam jakieś koce - powiedział Harry.

Ben wybrał jakąś komedie. Chciałam przymknąć na chwile oczy i zasnełam.

***

Obudziłam się na czyimś ramieniu, było mi wygodnie i przytulnie bo ktoś mnie jeszcze objął.
Myśle sobie to Taylor. Otworzyłam oczy a ja leżałam na ramieniu Harrego. HARREGO i w dodatku wtulona w niego..jak?..JAK?!!

Wstałam szybko od niego i poszłam skorzystać z toalety.
Gdy już wróciłam, Harrego nie było na kanapie. Zastałam go w kuchni.

- Dzień dobry Belusiu - przywitał się ze mną z rozbawieniem na twarzy.

- Hej..

- Zrobić ci coś do jedzenia?

- Jeżeli możesz to bardzo prosiłabym cię o kawę.

- Czyli tak zawsze zaczynasz poranki? - zaciekawił się.

- No taak, bez kawy nic nie zrobie - uśmiechnełam się.

Do kuchni weszła Taylor. Gdy zobaczyła, że jestem tu z Harrym zmarszczyła brwi.

- No heej, a co wy tu robicie?

- Robię Belly dzienną dawkę kofeiny - parsknął Harry.

Po krótkim czasie do kuchni wparował Ben. Zaczęliśmy robić śniadanie.

Z racji tego, że nie jesteśmy najlepszymi kucharzami to więkrzość jedzenia spaliliśmy. Ale nie narzekaliśmy, bo mogliśmy je kompletnie spalić.

Dzień spędziliśmy na oglądaniu filmów i rozmawianiu na różne tematy oczywiście więkrzość rozmów stanowiły moje kłótnie z Harry ale poza tym było super.

Musiałyśmy się zbierać, bo jutro szkoła.
Pożegnaliśmy się z chłopakami i wyszłyśmy.

***

Jestem już umyta i siedzie w łóżku, zdecydowałam się napisać do mojego nowo poznanego znajomego.

Pedofil

Ja - Dobry wieczór.
Pedofil - Dobry wieczór Księżniczko😏
Ja - Jak ci minął weekend?
Pedofil - Wspaniałe, niczego bym nie zmienił było I D E A L N I E.
Pedofil - A tobie jak minął?
Ja - Też było super, dużo niezapomnianych wrażeń.

Szczególnie tych z Harrym..

Pedofil - No to super, cieszę się.
Pedofil - Jutro napisze do ciebie bo teraz idę spać, bo szkoła..
Ja - Nie ma sprawy! W sumie ja też już ide spać.
Ja - Więc dowidzenia.
Pedofil - Papa, Dobranoc❤️
Ja - Dobranoc😊

Uśmiechnełam się. Odłożyłam telefon na półke nocną i zapadłam w sen.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 04, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Always with you ~ Zawsze z tobąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz