-Pandora-
''LUKE!'' krzyknęłam wpadając do domu. Ashton szedł za mną w ciszy. Wyglądał na rozbawionego tą całą sytuacją.
Po bardzo długiej rozmowie z dziwkowatą kelnerką z pizzerii, dowiedzieliśmy się że widziany był tu blondyn, wychodzący z plastikową lalką. Mogłam tylko przypuszczać że to był własnie Luke. On był jedynym blondynem którego znam który 'jest wysoki jak żyrafa' i ma 'sexowny kolczyk w wardze'. Plus, jaki normalny nastolatek latał by po polu z plastikową lalką w ręku.
''LUKE GDZIE DO CHOLERY JESTEŚ?!'' krzyknęłam wchodząc po schodach.
Głośna muzyka wydobywała się z jego pokoju, słyszałam jak Luke śpiewa a po chwili jak Calum dołącza się do swojego kumpla.
Byli naprawdę dobrzy. źle że własnie mnie wkurzył.
Jego głowa podniosła się gdy muzyka nagle ucichła, pozostawiając pokój w ubogiej ciszy. Chłopacy patrzyli na mnie od góry do dołu, byli zdezorientowani.
''Co ty tu robisz?''
''Oddaj mi moje dziecko'' rozkazałam wyciągając rękę w jego stronę.
Michael wykorzystał fakt i przybił mi piątkę wybuchając śmiechem, ale ucichł gdy tylko na niego spojrzałam wkurzona.
''Jakie dziecko?'' Luke udawał że nie wie o co mu chodzi. Odłożył delikatnie swoją gitarę o łózko.
Ashton przeszedł obok mnie i usiadł kogo Caluma na ziemi sięgając po parę starych pałeczek i zaczął na ziemi wystukiwać jakiś rytm.
Jak zawsze, nie pomógł mi tylko się wycofał.
''Wiesz jakie'' odpowiedziałam i zaczęłam zdesperowana patrzeć po całym pokoju.
Nie mogłam nigdzie go znaleźć, ale to nie oznaczało że Luke go nie zabrał.
''Czy masz na myśli twój projekt?'' rzekł podnosząc się lekko z łóżka.
Pomachałam głową na tak. Ten tylko ruszył w stronę kupki swoich brudnych ubrań by dostać się do swojego biurka. Za nagrodą z koszykówki którą kiedyś wygrał, wyciągnął moje dziecko.
Wyglądała identycznie co kila godzin temu, pomijając fakt że teraz na jej ramieniu namalowana była uśmiechnięta buźka. Szybko wyrwałam ją Lukowi z rąk i zaczęłam patrzeć na rysunek, moje oczy rozszerzyły się do granic możliwości.
''Luke'' zaczęłam, a mój głos był nadzwyczaj spokojny ''Co ty kurwa zrobiłeś?''
Ten tylko uśmiechnął się głupkowato.
''Chciałem tylko miło spędzić czas ze swoją siostrzenicom.''
CZYTASZ
Project Daddy a.i -tłumaczenie-
Aléatoire''Możesz nazywać mnie tatusiem'' ''Chyba sobie kurwa żartujesz!''