- Kirishima, Kacchan nie chciałby widzieć cię martwego. Chciałby widzieć jak żyjesz szczęśliwy... On zawsze tu jest. Jest w twoim sercu i zawsze cię widzi. Nas wszystkich dogląda teraz. - Midoriya odwrócił się do czerwonowłosego i go uściskał.
- Izuku... Dlaczego chciałeś no cóż... Skończyć że sobą? - zapytał Shinso.
- Byłem bardzo przygnębiony i myślałem, po chwili zdałem sobie sprawę, kiedy walczyłem z lekarzami, którzy chcieli naprawić moje szwy, że Kacchan nie chciałby, żebym umarł, po jego śmierci chciałby, abym żył i był szczęśliwy razem z wami. - Zielonowłosy uśmiechnął się.
- Dziękuję... - powiedział Kiri płacząc i wysyłając się w chłopaka.
- Po prostu wyrzuć to wszystko z siebie. - uspokajał Zielonowłosy chłopaka.
kKirishima i Midoriya oboje przytulali się prawie 2 godziny, podczas gdy Kiri wypłakiwała swoje oczy w ramiona drugiego. Uczniowie milczeli, gdy poznali większość swoich sekretów. Niektórzy byli obrzydzeniu sobą nawzajem, a inni zdali sobie sprawę, że nie są przeznaczeni do życia jako bohaterowie. Uraraka wraz z Yaoyorozu zdecydowały zatrzymać dzieci i wychować je z pomocą obojga rodziców dziewczyn, Iida wraz Sero opuścili klasę. Shinso w tym czasie obserwował swych chłopaków, nawet siadł obok i się oparł o ramię jednego z nich. Chwilę to trwało gdy przyszedł wściekły Aizawa, gdy dowiedział się, o czym jego uczniowie myśleli jak i zrobili.
Wiele uczniów powiedziało, że odchodzą z U.A. tymi uczniami byli właśnie Uraraka, Yaoyorozu, Iida, Sero, Jirou oraz Aoyama. Wszyscy nie było smutni odchodząc, ponieważ wiedzieli że robią coś dobrego dla świata nie zostając bohaterami.
Trzy tygodnie później.
-
CHOLERA JESTEM GŁODNY! - Krzyknął z burczącym brzuchem Midoriya.
- Słuchać hahaha. - zaśmiał się Kirishima. - Cieszę się twoim szczęściem i Shinso.
- Też sobie kogoś znajdziesz. - powiedział niższy obejmując chłopaka ramieniem.
- Nie chcę, chociaż moje serce zawsze będzie należeć do Bakugo. Będę żyć dla niego, ale zostanę też singlem do końca mojego życia. - powiedział czerwonooki.
- Jesteś taki miły Kiri... Kacchan jest prawdopodobnie bardzo dumny z ciebie za to że walczysz, mimo że wszystko zaczęło się walić. - Izuku się uśmiechnął.
- Dzięki Izuku. Dobra chodź bo Shinso na nas czeka, a ty zaraz z głodu umrzesz. - zaśmiał się Kiri biorąc niższego pod pachę o biegnąc na umuwoone miejsce.
———————————————————————————
Jak widać jest brak Polsatu znaczy że to koniec... Ogólnie ryczę bo tak.
WUJA WSTAWIŁ ROZDZIAŁ. Na nieszczęście ostatni i dość krótki, nie miałem pojęcia jak pociągnąć losy Midoriyi, Shinso oraz Kirishimy. Może na święta wstawię jakiś special czy coś.
(Ja serio ryczę)
spokojnie mój drogi czytelniku, jak obiecałem w info to będzie 18 i zastanawiam się czy zrobić to canon z tym "dziełem sztuki" czy jakkolwiek inaczej
Można propo pisać.
CZYTASZ
Dzień kiedy się dowiedział || ShinDeku
Fiksi PenggemarOpis powstanie w najbliższej przyszłości Książka ma kilka małych błędów, kiedyś poprawie !!! WAŻNE !!! Opowiadanie zwiera wątki takie jak: - Depresją - samookaleczanie - samobójstwo - tortury - znęcanie się. Jeżeli jesteś wrażliwy na takie tematy...