Rano obudził mnie dźwięk budzika. Wstałam, zrobiłam lekki makijaż i ubrałam się w luźny outfit.
Jedząc śniadanie przeglądałam social media.
- Zuzia chodź bo się spóźnisz. - krzyknęła moja mama
Zabrałam plecak i poszłam do samochodu, strasznie mi się nie chcę jechać do szkoły, ale pocieszał mnie fakt, że dziś piątek. Klasa maturalna jest najgorsza, ale jeszcze trzy miesiące i będzie po maturze. Weszłam do szkoły i przywitałam się z moją przyjaciółką, kocham ją serio znamy się od dziecka i jest dla mnie jak siostra.
- Siema stara. - powiedziała Martyna
- Hejka. - przytuliłam ją
- Martyna, co mamy teraz? - zapytałam rozglądając się po korytarzu
- Matematykę, chodźmy bo się spóźnimy.
Poszłyśmy do klasy, reszta lekcji jakoś zleciała, na szczęście nie było ich dziś dużo. Po szkole zajechałyśmy z Martyna do mieszkania chłopaków. Drzwi otworzył nam Wyguś.
- Witam. - powiedział
- Siema. - przywitałyśmy się z nim
- Robimy streama jakby co. - dodał i zaprowadził nas do pokoju
Na kanapie siedział Michał i Tadeusz, którzy grali w fife. Na fotelu przy oknie siedział Szczepan i palił papierosa, a w tle leciała jakaś muzyka.
- Hej wszystkim. - przywitałyśmy się z resztą
- Hej. - odpowiedzieli razem
- Jesteście głodne? Możemy zamówić pizze. - zaproponował Szczepan
- Ja zamówię. - odpowiedziałam mu sięgając do kieszeni po telefon
Zamówiłam jedzenie, usiadłam na kanapie i przeglądałam social media. Uwielbiam siedzieć ze znajomymi i sobie odpoczywać. Koło godziny 20 chłopaki skończyli robić streama, przyszło więcej osób i z małego spotkania zrobiła się impreza. Wszyscy pili i palili. Tadek z Michałam chodzili już zjarani oczywiście. Michał zmienił się w skute bobo wiadomo. Ja siedziałam teraz na balkonie z Martyna i dopalałam papierosa.
- Boję się matury, stara tak mnie to stresuje. - powiedziałam
- Ja też, ale damy radę nie? - odpowiedziała mi przyjaciółka
- Musimy. - lekko się uśmiechnęłam
- Zuzia, za chwilę przyjdę. - po chwili dodała blondynka wstając
- Ok, czekam. - patrzyłam na widok miasta
Siedziałam na balkonie i zastanawiałam się co to będzie, niedługo dorosłe życie, a ja się czuję dosłownie jak dziecko, nie wiem co robić i nie mam żadnych planów, straszne to jest. Nagle z moich rozmyśleń wyrwał mnie dźwięk otwierających się drzwi balkonowych, myślałam, że wróciła moja przyjaciółka, ale jak się odwróciłam zobaczyłam Tadeusza.
CZYTASZ
Oddany trapu | 33tadeo
FanfictionZuzia przyjaźni się z chłopakami z gombao. Tworzą oni razem grupę ziomali, którzy uwielbiają się spotykać, imprezować i sobie chillować. Główna bohaterka zakochuje się w jednym z chłopaków.