Marcowy piątek.
Nash's Pov
-Yo Nash! Dzis pijemy?! - rzucił Cameron wychodząc ze szkoły.
-Oczywiscie stary. Nie mógłbym sobie odpuścić urodzin twojej dziewczyny. A wlasnie.. Gdzie ona jest?
- Marcell poszła na zakupy z dziewczynami, więc możemy jechać do mnie odpocząć i sie ogarnac.
-Sory Cam, ale jade zaraz na tatuaż. Zapomniałeś?
-No tak!! Jade z tobą.
Po drodze z Cameronem rozmawialismy o tym co zawsze.. Dziewczynach. Ja nie mam laski. Może dlatego, że nie biorę żadnych związków na powaznie, a dziewczyny sa dla mnie na jedną przygodę. Po 20 minutach drogi zatrzymalismy sie na papierosa, tak jestem uzależniony palę dwie paczki tygodniowo. Ale co z tego, jak nie ma się rodziców przy sobie przez większość czasu, albo nie zwracają na ciebie uwagi i są tak zapracowani, że nic nie czują.
-Cholera Nash co ja mam zrobić?
-W związku z czym?
-No z Marcell. Dzisiaj jej 18 urodziny a dalej nie chce isc ze mną do łóżka. jestesmy ze sobą juz ponad rok a jeszcze ze sobą nie spaliśmy.
-Czy wiesz ze pytasz nieodpowiednią osobę? Stary nigdy nie miałem dziewczyny i tego nie potrzebuje. Poza tym nie gadaj ze nie poruchałeś odkąd rozstałeś się z Paulą... Nie wierze.
-No w sumie to tak.
-No to nieźle.. Zobaczymy co zrobi dzisiaj po moim prezencie...
-Co ty kombinujesz?
*
*
*
*
*Heej!😁 zapraszam do przeczytania mojego nowego ff mam nadzieje, ze sie spodoba hihi 💘 oraz mojego starego Pale Rose
💬i⭐️ mile widziane😂

CZYTASZ
Better Roads || N.G
FanfictionGrono przyjaciół którzy byli "Na zawsze" Jeden moment Zero, pustka Brak kontaktu ✖️✖️✖️