Pamięć

6 0 1
                                    

Dorota obudziła się, nie pamiętała niczego, jednak dziwiła się dlaczego jest rozebrana. Szybko ubrała się w najbliższe ubrania i poszła do pokoju Macieja z winem. Gdy weszła chłopak był na łóżku, zobaczyła odrazu, że zostawiła kokainę na stole.
Powiedziała: -Hej?
Odpowiedział: -Pani ćpunka się znalazła, co tym razem? Meta? Amfa?
Odpowiedziała: -Wino. Na przeprosiny.
-Za co? Za burdel w pokoju? Za to że zostawiłaś narkotyki u mnie?
-Tak?
Chłopak wyjął kieliszki, a Dorota nalała wina.
Nagle chłopak się odezwał: -Dlaczego bierzesz to gówno?
Odpowiedziała: -Bo mogę?
-I mówisz, że mnie kochasz i chcesz się jebać?
-Powiedziałam to co myślę.
-Na trzeźwo nie umiesz?
-Nie
-Ja ciebie też.
-Co
-Ja ciebie też kocham
-aha
Popili winem i dalej rozmawiali. Wyjęli druga, trzecia butelkę, aż w końcu położyli się na łóżku upici winem.
Maciej powiedział: -Jebmy się.
Dora odpowiedziała: -Ok
Jebali się (pozdro Gaba masz to co chcesz)
Obudziła się ok. 3:00 Chłopaka już nie było. Widocznie wyszedł na trening. Dorota opuściła pokój i wróciła do siebie. Ogarnęła się i wróciła do snu.
Obudziła się o 9:32. Poszła na śniadanie zjadła jajecznicę i wróciła do pokoju. Ubrała się zimowo i wyszła na dwór by przemyśleć wszystko. Co ja robiłam. Dlaczego? Przecież nawet nie chciałam tego, mogłam odmówić. Ale no cóż, byłam upita. Dorota wróciła do pokoju i wzięła się za jedzenie wczorajszych tostów. Weszła do łazienki i pogadała z szeregowym. Wypuściła go na smycz i szła za nim.

Norweska Podróżniczka BimbagOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz