Tak/Nie wł:
Budzę się, gdy jasne światło uderza mnie w twarz. Siadam na łóżku i otwieram oczy. Byłem w pięknym pokoju. Czułem się, jakbym był w środku kosmosu.
(Wyobraź sobie, że jest dzień)
Obejrzałem się i zobaczyłem pewnego blond śpiącego demona siedzącego w fotelu obok łóżka. Wtedy zauważyłam, że przytulam bardzo puszystego trójkątnego pluszaka Billa. Przytuliłam go mocniej, próbując zapomnieć o tym, co wydarzyło się wczoraj.
- Dzień dobry Eclipse.
- Dzień dobry Bill. Obudziłem cię?
- Można tak powiedzieć. Widziałeś misia.
- Tak, co to jest?
- To moja demoniczna forma. Dlatego mnie obudziłeś. Cokolwiek robisz z lalką, czuję to.
- Jak fajnie!
Ponownie przytuliłam trójkąt i spojrzałam na Billa, który uśmiechnął się uroczo. Uwielbiam jego uśmiech. Wstałam i przytuliłam go w prawdziwym życiu.
Spojrzał na mnie zaskoczony, ale szybko odwzajemnił uścisk, jakby bał się, że mnie straci.
- Tęskniłam za tobą, Billy.
- Hej, mówiłem ci, żebyś mnie tak nie nazywał.
- Dobra, Billy.
- Daj spokój.
Próbowałam mu uciec, ale oszust użył swojej magii, by przywiązać mnie do swoich kolan.
- Nie uciekniesz ode mnie.
- Hehehe.
Uśmiechnął się do mnie i puścił. Wtedy mój brzuch dał o sobie znać. Spojrzałam w dół i zdałam sobie sprawę, że mam na sobie żółtą bluzkę i bokserki.
- Jestem głodna. 🥺
- Hahaha, daj spokój mała dziewczynko. Idź wziąć prysznic i się przebrać. Będę czekał na ciebie przy drzwiach, dobrze?
CZYTASZ
Moje Zaćmienie (T/N i Bill)
FanfictionCo by było, gdyby Stanford Pines miał córkę. I gdyby miała sekret, którego nie znałby nawet jej własny ojciec. Ta historia opowiada o Y/N Pines, dziewczynie, która wraz z ojcem udała się do innego wszechświata, ale zostali rozdzieleni podczas podróż...