,,Panie prezydencie" Mateusz, tak zwany ,,Polski Pinokio" zaczepił Andrzeja Dudę.
,,Tak, stary?" Duda się odwrócił.
,,Jarek bierze rozwód" Pinokio odrzekł ,,To przez ten jego Bunt!"
,,A ja mam to gdzieś" Duda schylił głowę. ,,Dla mnie się liczy dobro Polski!"
,,Po za tym, powiedział, że mam być jego adwokatem." Premier podniósł głos.
,,Powodzenia, ja idę na narty, pa!" Głowa państwa pomachał mu i poszedł do swojego biura po narty, kask i buty.
Morawiecki prychnął i tak ich dzisiejsza droga się rozłączyła. Poszedł do kawiarni, gdzie zwykle siedzieli wszyscy politycy. Gdy siadał, w ułamku sekundy pojawił się on: Jastrząb, który stoi na czele innych jastrzębi aka Glapiński.
,,Strajkują!" Krzyknął i dodał: ,,My tylko podnosimy i obniżamy stopy!"
,,Stary ty" premier się uśmiechnął. Prezes NBP także. Wtem obaj zaczęli się śmiać z samych siebie. Dołączył do nich Korwin.
,,Won mi stąd!" Mateusz podniósł na niego głos. Korwin skinął głową i odszedł. Wtedy obaj dalej się śmieli.
,,My to umiemy wprowadzić Polskę w błąd!" Jastrząb aka Glapiński śmiał się. Jednak nie widział, że obserwował ich on: Donald Tusk, lider PO, czyli największy wróg PiSu.
,,Musimy coś zrobić" Donald westchnął do dwóch polityków z PiSu.
,,A niech się tam rozwodzi!" Mateuszek Kłamczuszek śmiał się szyderczo. Jego wzrok przez jego jakże stare okulary był tak samo głupi jak ZAWSZE.
Tusk też się szyderczo śmiał ja i jego wrogowie. Pani Anna Moskwa też! Ten polski rząd to prawdziwy skecz...
CZYTASZ
Bunt Jarka
Poetry,,Our country is in very, very big trouble" mówił niegdyś Andrzej Duda jąkając się. Każdy wie, że prezydent Rzeczypospolitej Polskiej nie umie mówić po angielsku! Teraz, kiedy Wielki Bunt Jarka trwa, w sam środek konfliktu trafia prezydent USA; Joe...