Maya
Przygotowywałam się na domówkę u Iris ( mojej przyjacióki ). To była impreza taka typu dużo alko, sala to cała młodzież, wdychanie amfetaminy. Narzuciłam na siebię różową, kwiatkową sukienkę z dekoltem i wysokie różowe szpiki. Na skóre nałożyłam makijaż typu egirl, pofalowane włosy a kwiatkowa biżuteria dodawała urok strojowi. Przed wyjściem dokończyłam konwersacje z Heather, załozyłam różową torebkę i wyszłam w stronę drzwi domu zamawiając taxi. Gdy żołte auto dojechało do mojego domu, upewniłam się czy to moje taxi, weszłam i podałam adres domu Iris.
Gdy dojechaliśmy, zapłaciłam kierowcy i poszłam w stronę drzwi domu. Gdy otworzyłam cały dom już był zapchany młodzieżą która już była upita. Zaczełam szukać Iris, lecz nigdzie nie było po niej śladu. Chodziłam po salonie, przepraszając za przeszkadzanie gdy nagle zauważyłam grupkę przyjaciół Chicy razem z nią. Patrzyli na mnie a ja powiedziałam cichę "hej". Miałam już iść dalej gdy nagle Chica wzieła mnie do niej. Przywitała mnie i zapytała za czym chodzę. Powiedziałam jej że za Iris. Ona powiedziała że jest w swoim pokoju. Podziękowałam i już chciałam iśc do Iris, gdy nagle powiedziała :
- Elon, zrób drinka Mayi, bo jak widać chyba jeszcze nie ma żadnego procentu w sobie. - Mrugneła okiem do tego typa a on zaczął brać jakieś napoje.
Nie odmówiłam drinka i czekałam jak ten Elon czy jak mu zrobi mi go, rozmawiając z grupką. Gdy podał mi szklankę z kolorowym napojem, poszłam żegnając się w stronę pokoju Iris. Idąc do 3 piętra ( piętro w którym Iris miała swój pokój ) widziałam jak ludzie mazali zęby narkotykami lub jak żygali do worka przez nadmiar alkoholu. Gdy zapukałam i weszłam bez pytania do pokoju Iris widziałam jak ona robi loda jakiemuś typowi. Nie kojarzyłam go bo wygądał na 5 lat starszy. Takie 22 lata. Gdy ujrzałam ten widok szybko zamknełam drzwi i wybiegłam na 1 piętro. Nie wiem z jakiego powodu zaczełam się śmiać , chociaż że robiłam coś podobnego z Chicą. Ludzie gapili się na mnie jak na debila. Nagle z nikąd przyszła do mnie Chica z Heather. Heather zapytała:
- Co cie tak bawi?
Powiedziałam jej o tym wszystkim. Ona odpowiedziała mi tym że to jest normalne. Ja wiedziałam o tym ale że z typem o 5 lat starzym? Bez gumki?
- Może przyjmuje tabletki. - Powiedziała Chica. Było to bardzo możliwe.
Słyszeliśmy jak wybiega do nas Iris. Biegła w moją stronę. Zaczeła gadać o tym żeby nikomu nie powiedzieć. Przytaknełam głową, bo przecież to była moja koleżanka. - Potwierdziła to żę przyjmuje tabletki i że spotkała się z tym typem na urodzinach Heather.
Skip Time do 3:00
Właśnie przyjełam 5 drinka od Iris. Zaczełam upijać go dużymi łykami. Rozmawialiśmy o życiu o plotkach i coś w tym stylu. Nagle wbił się Iris do głowy pomysł żebyśmy zagrali w butelkę. Ja powiedziałam że to dobry pomysł i wtedy zaczeła krzyczeć żę kto chce to do kuchni. Po kilku sekundach kuchnie zajmowali ludzie. Tez tam była Chica. Usiedliśmy po turecki kołem a na środku położono butelke po winie. Iris zaczeła kręcić i wyszło na jakąś rożowo włosą typiarę.
- Pytanie czy wyzwanie.
-Pytanie
- Ile razy robiłas mrrrr.
Dziewczyna zaczerwieniła się a potem odpowiedziała
- Trzy. Ludzie zaczei buczyć a gdy dziewczyna zakręciła wyszło na jakiegoś gostka.
Skip Time o 15 min
Heather zakręcia i wyszło na mnie. Nie wiem czy to było specjanie ale odrazu odpowiedziałam wyzwanie.
-Pocałuj kogoś z zamkniętymi oczmi.
Westchnełam a potem założyłam opaskę która dała mi heather ( może to przewidziała ) i poszłam w stronę jakiejś dziewczyny. Zetkneliśmy się ustami. Odrazu gdy pocałowałam duże usta rozpoznałam ze to Chicha. Zaczerwieniłam się i skończyłam pocałunek. Ona wsumie też się zaczerwieniła. Ludzie gadali coś w styu "uuuuuu". Zawstydzona zajełam moje miejsce i zakręciłam butelką. Czułam jak dreszcze mnie przdchodziły. Chica mrugneła do mnie potajmenie. Ja n odwzajemniłam z wstydu.
CZYTASZ
Moja Szalona Koleżanka | Lesbian One Shots CxM
ActionTW: Kontent 18+, Anoreksja Zaczeło się od zwykłego sprzątania klasy przez urodziny kolezanki az do związku