Pov: Kate.
Koło 14 z Sarah postanowiliśmy pojechać do galerii. Przebraliśmy się, pomalowaliśmy itp. Usiedliśmy do auta i ruszyliśmy. Po jakimś czasie już byliśmy. Weszliśmy do pierwszego sklepu i do razu ktoś mnie poprosił o zdjęcie. Kupiliśmy kilka rzeczy i poszliśmy do następnego. Jak wybierałam spodnie ktoś przytulił mnie od tyłu.
-Sarah wywale się zaraz. - powiedziałam poważnie.
-Stoje naprzeciwko ciebie. - powiedziała zdziwiona.
Odwróciłam się powoli. Był to Bill uśmiechłam się oddając uścisk.
-Co tutaj robisz? - zapytałam.
-Tom chciał kupić dla ci... - nie dokończył bo Tom zasłonił usta.
-Chyba nie umiesz nie wygadać pewnych rzeczy. - powiedział.
-Jaki nosisz rozmiar ubrań to znajdę ci coś w twoim rozmiarze. - powiedział.
-Eeee koszulka to s a spodnie 32-34. - powiedziałam zgodnie z prawdą.
Zaczęliśmy szukać mi jakiś ubrań. Bill znalazł mi śliczny top który kupiłam. Zapłaciłam za zakupy i wyszliśmy z sklepu.
-Dobra idziemy dalej. - powiedział Tom.
-Ja bym został z nimi. - powiedział Bill.
Tom lekko uderzył brata w głowę. Chłopacy pożegnali się z Sarah a potem ze mną.
-Mogę dzisiaj wpaść? - zapytał cicho Tom przytulając się.
-Od kiedy pytasz się o zgodę? - zapytałam.
Chłopak się uśmiechł i poszedł w swoją stronę. Po chodziłam jeszcze z dziewczyną i koło 19 pojechaliśmy do siebie już. Rozpakowałam ubrania jak ktoś przytulił się od tyłu.
-Wystraszyłeś mnie. - powiedziała oddając uścisk dla Toma.
-Zostawiasz okno otwarte dla mnie? - zapytał chłopak.
-Tak nie mam siły wstawać ciągle. - powiedziałam.-Mam dla ciebie przezęt. - powiedział.
Pokazał mi średnie pudełko. Przytuliłam się i podziękowałam i usiadłam na łóżku a obok mnie Tom. Rozwiązałam wstążkę i ukazało mi się otwarte pudełko z biżuterią. Czyli kolczyki, bransoletka, naszyjnik oraz pierścionek. Poprosiłam chłopaka czy pomoże mi zapiąć naszyjnik oraz bransoletkę a resztę sama ubrałam.
-Jeszcze jedna rzeczy i to nie był mój pomysł odziwo. - powiedział Tom.
Zajrzałam do pudełka i zobaczyłam bieliznę Victorii Secret. Musicie sobie wyobrazić jaka była śliczna. Miała kolor różowy ale taki jasny. Poszłam do toalety się przebrać w bieliznę. Chłopak leżał na łóżku przeglądając telefon. Gdy mnie zobaczył od razu odłożył telefon. Przeleciał mnie wzrokiem.
-Dobry rozmiar. - piedziałam opkręcając się.
-You look hot. - wydusił tylko z ciebie.
Poszłam do szafy i wyciągłam za dużą bluzę. Usiadłam obok chłopaka i włączyłam muzykę.
-Choć zrobić koncert. - powiedziałam randomowo.
-Co? - zapytał chłopak.
Wstałam i zgasiłam światło. Włączyłam kulę która świeci na tysiąc kolorów. Włączyłam ulubioną playlistę i wyciągnęłam ręce w stronę Toma. Chłopak wstał i patrzył się na mnie błagalnie. Wstanęłam na łóżku i chwyciłam pilota. Przyłożyłam go do ust udając że to mój mikrofon.
-It's getting late, I'm making my way over to my favorite place
I gotta get my body moving, shake the stress away
I wasn't looking for nobody when you looked my way
Possible candidate, yeah. - zaczęłam śpiewać a raczej piszczeć.
Tom patrzył na mnie błagalnie lecz po chwili zaczął się ze mną bawić. Skakaliśmy po łóżku śpiewając i bawiąc się. Nawet chłopak zaśpiewał ze mną kawałek "Diamonds". Jak szybko usiadłam tak szybko wstałam gdy usłyszałam "Sexy chick". Spojrzałam na Tom a on już wiedział że będzie grubo. Zaczęłam skakać drąc się na cały dom tekst piosenki.-Siły już nie mam. - powiedziałam zmęczona.
-Ja też. - powiedział Tom.
Rzuciłam się na łóżko. Leżałam twarzą do poduszki jak poczułam ciężar na sobie.
-Tom kurwa mać moja ręka! - wykrzyczałam.
Chłopak zszedł ze mnie a ja od razu się podniosłam. Spojrzałam na rękę która mnie cholernie bolała. Spojrzałam na Toma spanikowana.
-Szybko choć do szpitala pojedziemy. - powiedział Tom.
Zszedłam na dół. Chłopak ubrał mi buty i chwycił klucze od mojego auta. Pojechaliśmy do szpitala. Doktor przyszedł i spojrzał na moją rękę.
-Jest pan członkiem rodziny bo jeśli nie to niestety nie dowie się pan nic. - powiedział doktor.
Spojrzałam na Toma a on na mnie. Stałam niepewnie nie wiedząc co powiedzieć.
-Jesteśmy razem? - powiedział niepewnie.
Spojrzałam na niego z chęcią zabicia go. Poszłam na zdjęcie ręki a pan rozmawiał z Tomem.
-Niestety nie jesteście osobami dorosłymi potrzebuje opiekuna waszego. - powiedział lekarz.
-Mój tata jest w delegacji nie przyjedzie do mnie. - powiedziałam.
-A mama? - zapytał.
Westchłam i chwyciłam za telefon. Zadzwoniłam do matki. Po 15 minutach była na miejscu. Jak się przywitała ze mną Tom był zdziwiony. Mama poszła podpisać papiery a ja zostałam z Tomem. Wytłumaczył mi że mam pękniętą kość.
-To twoja matka? - zapytał chłopak.
-Tak. - powiedziałam wrednie.
-Ale ona jest hot. - powiedział chłopak.
-Jebnę ci obiecuje ci to. - powiedziałam wkurwiona.
Matka wróciła a ona zjechała Toma od góry na dół a następnie mnie.
-Jesteś gwiazdą porno że chodzisz w samych majtkach? - zapytała wywracając oczami.
-Poszłam po tobie - powiedziałam wystawiając jej środkowy palec.
Poszłam ubrać usztywniacz i wróciliśmy do domu. Tom zaczął gadać że jak coś się dzieje albo coś potrzebuje to że mam do niego dzwonić. Od razu jak chłopak wyszedł poszłam zdjąć to gówno aby się wykąpać. Jak się wykąpałam to ubrałam spowrotem. Wstawiłam relacje z napisem "nie wygląda dobrze". Pooglądałam tik toka i poszłam spać.