Pisanie pomaga konstruować kolejne warstwy tożsamości.
Nie mam pojęcia ile jest w stanie pomieścić aż z całą zawartością treści wybuchnie.
Zależy od nasilenia dekonstrukcji.
Człowiek może tak po prostu wysiąść?
Każdy najmniejszy ruch zacznie siebie od środka zjadać.
Wypluwa i krztusi robiąc przy tym fale dźwiękowe wypowiadane przez gardło do uszu i tak dalej i tak dalej.
Nikt nie odda zmarnowanego czasu na siedzeniu w sobie tak jak ucieczka z siebie.
Każdy ucieka dokądkolwiek może.
CZYTASZ
Wizja zagłady
Short StoryNo wygląda to tak jakby mało kto istniał. Jednak nie wydaje mi się aby miało to na myśl przywołując niczyje istnienie. Nie wiem kto lub co może być. Oraz w jakim czasie dany stan napotkamy. Wszystko powierzchniowe świeci w ciemności, rozświetlając...