~Nie mogę Ci się oprzeć~ Lewandowski x Reus ❌

.♡•Vier•♡.

-Pov. 𝐑𝐨𝐛𝐞𝐫𝐭 𝐋𝐞𝐰𝐚𝐧𝐝𝐨𝐰𝐬𝐤𝐢-

Nie rozumiem dlaczego oni mnie tak nie lubią. Ostatni post Reusa w chuj mnie uraził. No, co ja do cholery takiego robię? Właśnie leżę i opieram głowę o kolana Manuela, rozmyślając o wszystkim. Głośno westchnąłem, a on nawet nie spojrzał zza swojej książki.

- Manu.. co robię źle, że przyjaciele mnie już nie lubią? - zajrzałem mu w to, co czyta. Co to tak właściwie jest? Zamknął książkę i ją odłożył na półkę. Był chwilę cicho.

- Może dlatego, że żyjesz? - spojrzałem się na niego zdziwiony. Jak to dlatego, że żyje? Co miał do cholery na myśli? Zaśmiał się po chwili głośno. - No wiesz żartuję.. nie wiem tak po prostu jest - wzruszył ramionami. Usiadłem na jego kolanach. - Nie, nie, nie.. - odgonił mnie natychmiast. - To miejsce jest dla Müllera - usiadł tak, że nie mogłem nawet próbować na nim usiąść. Czyli, że tak ma to wyglądać? Nie no zajebiście.

Poszedłem na trening i w sumie lekko mi się wszystkiego ode chciało. Zacząłem myśleć o tym, co robiłem z Reusem. Wygłupialiśmy się razem, wpadaliśmy razem w kłopoty.. w sumie to robiliśmy ze sobą wszystko. Skrzywiłem się na te wspomnienia.

-Pov. 𝐌𝐚𝐫𝐜𝐨 𝐑𝐞𝐮𝐬-

Kolejny raz przyłapałem się na tym, że przeglądam jego zdjęcia i szczerze się do telefonu. Mimo, że niby nie znałem hasła do mojego albumu z nim, bo Kuba mi je ustawiał to i tak po kilku próbach je odgadłem. Erekcja. Błaszczykowski, jak tyś na to wpadł? W końcu doszedłem.. do filmiku, który się tam znajdował. Uczył mnie na nim Polskiego. Łza spłynęła po moim policzku. To było jeszcze, kiedy nic nie umiałem powiedzieć po jego języku, a teraz? Tylko akcent mi przeszkadza.. obtarłem oczy.

- REUS! JEDZENIE, RUSZ DUPĘ! - Piszczek wołał tak każdego, kto długo nie zjawiał się w kuchni. Najlepsze było to, że on wołał, a Kuba zwykle dopiero zaczął robić ten obiad, więc położyłem się na łóżku. Jeśli 3 razy krzyknie stygnie pedale to w tedy się poderwę. Zastanawiam się, czy Robert.. ten zdrajca też o mnie myśli. Znaczy ja o nim nie myślę! Wspominam tylko jakim jest ścierwem!