~ 𝕆𝕟𝕖 𝕤𝕙𝕠𝕥𝕪 𝕔𝕠𝕦𝕟𝕥𝕣𝕪𝕙𝕦𝕞𝕒𝕟𝕤 ~

🔞🍒 Rusame GxG 🍒🔞

🌺 Szybkie info
💮 Mój Instagram: palemkauwu_watt można pisać zażalenia (konto publiczne)
🌺 Shoty będą pisane na razie w sposób taki jak poniżej
💮 Jeżeli będzie wam przeszkadzać taki styl postaramy się go zmienić
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~ Ame ~
Szłam sobie do domu po spacerze z Niemcami

Był to mój bardzo dobry znajomy
Miałam z nim wspaniały kontakt
Byliśmy niczym jak rodzeństwo.

Taka sama sytuacja miała miejsce z Rosją..
Jest mi to bardzo bliska dziewczyna

Gdy weszłam do domu od razu przebiegł do mnie mój brat, Kanada.

Powiedział mi, że stworzył stronę internetową. Byłam bardzo ciekawska, więc gdy tylko rzuciłam się na moje łóżko, w moim pokoju, otworzyłam strone.

Byłam mocno podniecona, prawie wszystko mnie podniecało. Gdy zaczęłam oglądać kilka filmów, wzięłam się za masturbacje. Wtedy przerwał mi dzwoniący telefon.

Nie powiem.. Byłam zdenerwowana zaistniałą sytuacją..

~ Rus ~
Cały dzień leżałam w pokoju..
Dziś miałam straszny dzień.
Od samego rana byłam strasznie podniecaona..

Próbowałam w każdy sposób się zaspokoić ale nic nie działało..

Wieczorem już nie mogłam wytrzymać
Znając orientację USA pomyślałam że tylko ona mi może pomóc..

Zaryzykowalam i zadzwonilam do niej.

Przezegnalam się..
Miałam nadzieję że mnie nie wyśmieje i nie zerwie znajomości.

~ Ame ~
Niechętnie się wyprostowałam, uh.. Zadzwoniła w najgorszym możliwym momencie..

Zabrałam dłoń ze swoich miejsc intymnych, Za pauzowałam film, uspokoiłam oddech i odebrałam
- Cześć,  co słychać?  - odezwałam się pierwsza

~ Rus ~
- cześć.. Mam sprawe.. Przyjdziesz..? - powiedziałam próbując powiedzieć jak najnormalniejszym głosem.. 

~ Ame   ~
- Jasne,  coś się stało?  - przeszły mnie myśli, że mogło coś się stać,  dlatego mój głos brzmiał jakbym się martwiła

~ Rus ~
-tylko ty mozesz mi pomóc.. - westchnęłam rumieniąc się przy tym
Uhg.. Jakie to głupie!

~ Ame ~
- eh.. w porządku. Będę za 15 minut - rozłączyłam się i ubrałam w sweter. Przez okno widziałam,  że pada deszcz.  Zabrałam że sobą plecak z potrzebnymi rzeczami. Zabrałam leki, bandaże,  kocyk. Nie wiedziałam czego potrzebuje. Byłam nawet przed czasem pod jej domem. zapukałam czekając, aż ta otworzy.

~ Rus ~
Leżałam na kanapie, byłam sama w domu bo wszyscy pojechali z ojcem na wycieczkę,
Na dwa dni nad jezioro.
Ja nie dałabym rady..
Gdy tylko zapukała otworzyłam jej drzwi i wpuściłam do środka

~ Ame ~
- stało się coś poważnego?  Jak masz jakieś problemy zawsze mogę ci pomóc -
powiedziałam troskliwie uśmiechając się delikatnie

~Rus ~
- nie ale.. Uh. Głupio mi o to pytać ale.. -
Odwróciłam głowę zarumieniona
- mam dziś straszny dzien pod tym względem o czy.. chciałabyś może uprawiać.. -
Przyciszlam ton
-seks.. -

~Ame ~
moje policzki oblały się różem
- czemu nie spytasz Kanady? a w sumie.. Ta. . on jest gejem.. Ja sama nie wiem.. możemy, jeśli bardzo potrzebujesz -
odezwałam się z wzrokiem wbitym w podłogę