rozdział 7 (bez nazwy)

117 6 1
                                    


Proszę bardzo tu macie szampana : 🍾
I kieliszki : 🥂
Teraz możecie wszyscy świętować bo zachciało mi się pisać
(oczywiście Piccolo bo wam z alkoholem nie dam 😘)

___________________________________________

Pov Hailie :

Właśnie kończyliśmy oglądanie serialu który wybrał Shane, był on o bardzo dziewczęcej fabule więc oglądali go ze względu na mnie.

Ciągle męczyła mnie myśl o Will'u, teraz już naprawdę jest ostatni w rankingu braci Monet. No cóż, jakoś przeżyję. Chociaż z tego co mówiła święta trójca to Will zachowywał się jeszcze gorzej niż Vince zanim do nich przyjechałam. Najwidoczniej jego wewnętrzny perfekcjonizm został w nim, i postanowił zmienić mnie w jego perfidną kopie.

Brzydze się takimi ludźmi

Tak, to odpowiednie określenie na to co teraz czułam do Willa. Obrzydzenie.

Do końca ostatniego odcinka serialu zostało 30 minut więc wróciłam do oglądania z bliźniakami którzy wyglądali jakby oglądali to za karę, chociaż tak na pewno było. Shane'owi definitywnie mniej przeszkadzał fakt że fabuła serialu jest dla dziewczyn, Tony natomiast co chwilę korzystał w telefonu. Ja naprawdę nie wiem czemu nie może po prostu powiedzieć że mu się nudzi.

Gdy skończyliśmy oglądać był już wieczór, ja poszłam się umyć a moi bracia poszli do swoich pokoi. Po umyciu się zaczęłam czytać książkę której czytanie ostatnio przerwał mi Cam.

Obudziłam się około 9, najwidoczniej zasnęłam czytając bo książka leżała na poduszce. Moją pierwszą myślą po przebudzeniu się było pytanie, jak długo tu jeszcze zostaniemy aż bracia nas znajdą? Nie żeby mi ich brakowało, skąd że, taka ,,wycieczka,, była całkiem fajną odskocznią od mojego nowego życia. Taki powrót do przeszłości tylko że na egzotycznych wyspach z dwójką braci. Gdyby się postarać to mogła bym się przemóc i zapomnieć o innych braciach i wymyślić własną historię która mnie tu doprowadziła.

Wstałam z łóżka i odłożyłam książkę po czym zaczęłam ścielać łóżko. Ubrałam się w jedne z nowych ubrań. Krótką spódniczkę w której przełożyłam pasek, do tego krótki top, rękawiczki bez palców i mała torba. Włosy związałam w kitkę i wypuściłam pasemka po bokach

_______________________________________

Czacie że zaczęłam to pisać jakiś miesiąc temu?

03.10.2023
_______________________________________

Włączyłam telewizor w pokoju po czym poszłam robić śniadanie. Zrobiłam płatki z mlekiem, standard, no ale komu chce się robić coś pożywnego na śniadanie?

Poszłam z płatkami do pokoju, zaczęłam przeglądać wszystkie programy aby znaleźć coś co będzie dla mnie zrozumiałe. Większość filmów na tym telewizorze była po japońsku ewentualnie z napisami ale mało obchodziły mnie Japońskie wiadomości. Przeglądając te wszystkie kanały telewizyjne zobaczyłam znajomą twarz którą widzę za każdym razem gdy patrzę w lustro. Nie musiałam długo czekać aby ujrzeć twarz Shane'a a następnie Tony'ego. No cóż za niespodzianka, ale że aż tutaj to dotarło? Oby nie było to coś pokroju ,,Jeśli ich zobaczysz zadzwoń koniecznie na policję,,. Natychmiast włączyłam napisy, zobaczyłam tylko kawałek wypowiedzi reporterki

- ...uciekło z kraju, jak podają media ostatnio widziano ich w porcie na Sri Lance gdy wsiadali na łódź odpływając w nieznanym nikomu kierunku.

Czego ja się spodziewałam? Zamiecenia sprawy pod dywan tak aby była to sprawa między nami? Skąd że trzeba robić dramę na pół świata że nawet w Korei Północnej o tym usłyszą. Nosz japierdole, po co ten cały cyrk? Ta szopka? Jakby nie mogli nie rozgrzebywać tematu. Ale cóż, to nie moja wina, to Will zachowywał się jakby był opóźniony umysłowo. Jak zobaczę go to się chyba zrzygam.

Wstałam z łóżka i poszłam do pokoju Shane'a. Mój brat spał, oczywiste było więc co zrobię następnie

- Shane wstawaj - powiedziałam jednak to nie poskutkowało - Shane wstawaj stało sie cos poważnego - dodatkowo szturchnęłam go w ramie

- No co niby ważnego się stało, hm? - spytał, wyglądał jakby miał za chwilę zasnąć.

- Jesteśmy w Japońskich wiadomościach jako osoby poszukiwane

- No chyba żartujesz

- Niestety nie

Shane położył się na plecach, zakrył oczy dłońmi i przeklnął

- Nosz japierdole, czy ci palanci serio muszą robić z tego takie wydarzenie
Pojebani jacyś na cholere informować odrazu pół świata że ktoś z domu uciekł. Skoro to już do Japonii dotarło to zostaje nam chyba tylko uciec do Rosji albo zamieszkać w Grenlandii pośrodku niczego

Pokiwałam głową i się skrzywiłam

- Ide powiedzieć Tony'emu

Wyszłam z pokoju Shane'a poszłam do pokoju mojego drugiego brata. Ten również spał.

- Tonyy wstawaj - powiedziałam i szturchnęłam go, z Tonym nie było tyle problemów co z Shanem ponieważ ten od razu się obudził i siadł na łóżku

- Lepiej miej dobry powód aby mnie budzić tak wcześnie

- Mówili o nas w Japońskich wiadomościach chwilę temu.

- Żartujesz?

- Nie

Mina mojego brata zmieniła się na zdegustowaną, prawdopodobnie zachowaniem jego rodziną.

Wyszłam z pokoju i wróciłam do swojego aby dokończyć jedzenie płatków z mlekiem. Wyłączyłam telewizor i zajęłam się przeglądaniem Instagrama. Pierwsze co zobaczyłam po włączeniu Instagrama to post jakiejś strony informacyjnej o naszej ucieczce.

Straszną afere robią z tego, powinni nas szukać tak aby jak najmniej ludzi wiedziało o tym że uciekliśmy a oni cały świat informują o tym. Za niedługo na Sentinel ta informacja dotrze

Jadłam płatki z mlekiem i przeglądałam Instagrama jeszcze chwilę zanim do mojego pokoju wszedł Shane.

- Hej, lepiej zacznij się pakować bo musimy uciekać z Japonii. Mówiłaś że już mówili w wiadomościach o nas, a to oznacza że więcej osób będzie teraz mogło nas rozpoznać, pomimo że wyglądamy inaczej. Ja i Tony ogarniemy jakiś lot żeby nas nie znaleźli, dam ci później znać gdzie lecimy - powiedziała po czym wyszedł

Zaczęłam się pakować, zajęło mi to bardzo krótko ponieważ większość ciuchów miałam wciąż w walizce. Zaczynamy się zastanawiać gdzie możemy polecieć tym razem. Tak naprawdę to niewiele państw nam zostało, w Europie by nas złapali w pierwszej kolejności, w Ameryce Północnej i Południowej też, dodatkowo tam jest nie bezpiecznie. Azja odpada za dużo ludzi tu mieszka, końcowo została nam oceania i ewentualnie Afryka. Najlepszym wyborem była by pewnie Nowa Zelandia albo Australia, możliwe że tam akurat polecimy, chociaż nawet nie wiadomo czy wylecimy z Japonii, i czy nie złapią nas na lotnisku tutaj bądź za granicą. Nagle do głowy wpadło mi jedno pytanie, czemu nie możemy zdobyć jakoś podrobionych dokumentów? Oczywiste jest że ciężko je zdobyć ale jednak skądś je ludzie biorą.

_______________________________________

kończymy rozdział elo do zonaczenia za rok papa

słowa : 1005

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 03 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Rodzina Monet » ProblemyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz