Jestem Taylor Moore mam szesnaście lat i chodzę do pierwszej klasy liceum w Toronto. Na świecie zapanował chaos, a nam ludziom nie jest już tak łatwo jak sobie myślicie. Kto wie co się stanie, dlatego opowiem wam tą oto historię[...]
Dzisiaj pierwszy dzień szkoły, cieszysz się?-zapytała mama.-Ja...Niezbyt,ale on tak.-wskazałam na dziwną, dwudziesto centymetrową, czarną jak smoła, kreaturę która próbowała zjeść moje śniadanie.-Więcej entuzjazmu.-powiedział tata czytając gazetę w salonie.-Poznasz nowych ludzi, i może wreszcie zdobędziesz jakiś przyjaciół.-W takie cuda to ja nie więrzę-odparłam i odsunęłam się od stołu.-Wy nie musicie wszędzie chodzić wiedząc że jest z wami takie obrzydlistwo.-Może i masz rację ale i tak masz szczęście że jest tak małe. Inne dzieciaki w twoim wieku chodzą z dużo większymi.- powiedziała mama.-Muszę już iść do szkoły bo się spóźnię.-naprawdę nie miałam siły żeby drążyć tego tematu.
Tak samo jak nie miałam ochoty iść do szkoły, ale może tata miał rację spotkam kogoś kto posiada takie same zainteresowania co ja. Nie, na pewno nikt nie będzie chciał się ze mną zakolegować[...]
Doszłam pod bramę szaro-zielonego budynku, zrobiłam krok ale jednak zawahałam się.
-No dalej rusz się!!-stałam jak wryta w beton.
- No co tak stoisz?
Znałam skąś ten głos... ale to było niemożliwe, spojrzałam na czarną smugę patrzącą się na mnie z uśmiechem.
Nie mogłam nic z tym zrobić,chciałam to udusić albo zakleić mordę bo nie dało się wytrzymać tej gadaniny. Zaraz po tym uświadomiłam sobie że lepiej zignorować to i iść dalej. Ale gdy doszłam pod drzwi wejściowe liceum...
CZYTASZ
My little BIG monster
SpirituellesW tym świecie ludzie nie mają prostego życia. Od urodzenia każdy człowiek zostaje obdarzony swoim małym demonem który z czasem rośnie w siłę i staje się coraz większy oraz silniejszy. A co za tym idzie? Przekonacie się czytając książkę. :]
