13. Impreza.

1.8K 49 15
                                    

Następne 3 dni unikałam jak mogłam Matta. Asher kilka razy nas zaczepił žeby pogadać czy coś. Emma tak naprawdę dołączyła do naszej ekipy, bo powiedziała że bęzemnie to nie to samo. Z Denisem gadaliśmy raz i z tego co się od niego dowiedziałam Matt i Julie nie są juž razem od około tygodnia.
A co do Matta to nie gadałam z nim.
Matt jeszcze raz próbował się ze mną skontaktować, znaczy podszedł do mnie na stołówce i poiwedział " Soph, pogadajmy, nie wiem o co ci chodzi serio " ale nim zdążyłam odpwowiedzieć wtrącił się Nathan i powiedział albo raczej wysyczał przez zaciśnięte zęby "Odpierdol się od mojej dziewczyny " cytuje.
Tak właśnie powiedział.
A co do Nathana to nasza relacja zmieża w dobrą strone, całujemy się ale do nie czego więcej pomiędzy nami nie doszło.
Wkurza się że Matt próbuje ze mną porozmawiać ale tak to jest dobrze.
Owszem plotkóją o mnie bardzo ale właśnie tego chciałam nie?
Wszyscy o mnie mówią i każdy chce sie ze mną zaprzyjaźnić. Co jest dziwne bo dawniej mnie nie lubili i obgadywali mnie.

Jedna dziewczyna lekko przyczepiła się do Nathana ale nie jakoś bardzo czy coś, po prostu na stołówce pyta się go czy może z nami siąść a on zawsze mówi nie , i dobrze.

W stołówce siedzimy w 5 osób, czyli Ja, mój chłopak, Sami, Emma i czasami jakiś chłopak z którym aktualnie flirtuje Sami.

Wracając do Matta to mierzymy się często spojrzeniem. W moim widać nienawiść i pogardę a u niego zaczynającą się nienawiść i zazdrość. Zazdrość?
Ale i co? Ale wsumie o to chodzi żeby był zazdrosny. Tak o to chodzi. Ma być zazdrosny. Ma się czuć jak ja gdy mnie zranił. Właśnie.

- Sophi o czym tak rozmyślasz - z letargu wybudza mnie Samanta.
Właśnie jesteśmy u mnie w pokoju i szykujemy się na imprezę. Moją imprezę.
Tak Sophia Willow robi swoją pierwszą imprezę. Mam duży dom, rodziców nie ma, Sami namawiała, więc czemu nie?
- A o niczym - odpowiadam.

Sami ma na sobie różową spódniczke obcisłą która nie zasłania jej prawie wogóle dupy. Ale jest ładna, pod kolor spódniczki ma Stanik z diamentami który bardzo jej tu pasuje i podkreśla jej piersi. Do tego ma na sobie sweter który jest wycięty i zakrywa jej tylko ramiona a stanik i brzuch ma odkryty. A do tego ma wysokie białe kozaki , białe jak jej sweter.
A makijaż składa się z dużych różowych kresek i różowych ust. A reszta makijażu to już normalna. Włosy ma rozpuszczone i lekko pokręcone.

Za to Emma ma na sobie czarną sukienkę, minówke i czarne szpilki, jej czarne krótkie włosy postanowiła skręcić. Ma czarne kreski i ładnie podkreślone usta.
Ogólnie wygląda ślicznie, tak samo jak Sami.

Za to ja mam na sobie coś czego 2 tygodnie temu bym nigdy przenigdy nie założyła , ale cóż urok dziewczyn. Przekonały mnie.
Mam na sobie tak krótką spódniczke jak Sami tylko że białą i też obcisłą a na góre mam bluzkę obcisłą na jedno ramię, białą.
Do tego mam perły na szyi i szpilki wiązane białe. Oczy mam białe i kilka perełek mam przyklejonych, wygląda to pięknie ale to oczywiście zasługa Emmy bo ona jest jeszcze lepsza w makijaże niż Sami. Usta mam beżową konturówką i w podobnym odcieniu pomadką a na koniec bezbarwny błyszczyk, a reszta makijażu to już standardowa.
Włosy mam spięte w wysoki ulizanych kucyk.
Podsumowując wyglądam jak aniołek. Dosłownie ,brakuje mi tylko skrzydeł.

- Wyglądamy zajebiście - mówi Emma.
- Prawda - zgadza się z nią Sami.
- Nooo- też się zgadzam.

Jest godzina 21:50 impreza jest na 22.
Tak wiem że jest środek tygodnia ale co mi zrobi jedna impreza. Ewentualnie nie pójde jutro do szkoły.

Ludzie zaczynają się już schodzić.
To jest moja pierwsza impreza tu.
Stres jest.
Zaptosiłyśmy całą szkołe oprócz Matta i Julie. A co do Julie to nagle udaje że mnie lubi, robi to bo wie że jestem teraz popularna i chce dołączyc do naszej ekipy.
Mam nadzieję że nie przyjdą. Ani Matt ani Julie.
Naprawdę. Proszę nie bo to zepsuje całą imprezę.

- Dziewczyny!, jest już dużo osób impreza się rozkręca, dj już gra, wszyscy już piją. - nagle wchodzi do pokoju Nathan.
Na początku mówi to ale po skończeniu tego odrazu patrzy na nas. Wyglądamy seksownie moim zdaniem.
- Wyglądacie bardzo ładnie - mówi spokojnie Nathan ale patrzy mi w oczy.
- No to my idziemy , przyjdźcie zaraz! - mówi Sami i ciągnie Emma za ręke.
- Dobra ale tak serio to wyglądasz w chuj zajebiście - mówi i całuje mnie w usta.
- I jesteś tylko moja - mówi pomiędzy pocałunkami.
Uśmiecham się. Bo jednak to co mówi jest strasznie miłe.
- Pijesz dziś? - pyta mnie.
- Tak, raczej tak, nie przeszkadza ci to? - pytam.
- Nie, ja dziś nie pije. - mówi.
- Choćby już na dół. - mówie i schodimy na dół.
Na dole impreza już trwa.
Jest ponad 100 osób. Jest to wielka impreza. Gdyby nie to że mam tak duży dom to by się tyle osób nie zmieściło.
A tak wogóle wydałam fortunę na te wszytkie alkochole.
Muzyka gra, ktoś się całuje, tańczą, piją, wszytko jak na normalnej imprezie.
Ale mojej imprezie.
- Idę po drinka - mówie.
Idę do wielkiego stołu gdzie jest sam alkochol i robię sobie jakiegoś shota.

Popijam sobie drinka przy kanapie.
- O, Hej to twoja impreza nie? - nagle słysze za sobą jakiś głos. Odwracam się i widzę wysokiego blądyna. Ładnego, chyba jest w dróżynie siatkarskiej.
- Emm Tak to moja impreza. Coś się stało? - pytam.
- Nie nic, chciałabyś się napić drinka? - pyta.
- Nie dzięki , mam już - pokazuje na shota którego właśnie pije. Dziwny jest ten typ.
- No ej daj się namówić - próbuje dalej.
Wkurza mnie już.
- Mam chłopaka - odpowiadam bo już nie wiem co powiedzieć.
- Nie słyszałem wcześniej o tobie ani o tym że masz chłopaka. - kontynuuje dalej i kładzie mi ręke na ramieniu.
- Jestem Sophia, i jeszcze raz powtarzam, Mam, chłopaka. - mówie wyraźnie.
- Jeden drink - mówi i łapie mnie za nadgarstek.
- Nie, i nie dotykaj mnie - mówie. Zaczynam się bać. Co on chce.
Jest pijany to napewno.
- Jeden - powtarza i łapie mnie mocniej za nadgarstek.
- Eej ty odwal się od niej - nagle słysze moje wybawienie. Odwracam głowe.
Albo raczej koszmar.

____________________

Jak myślicie kto to?
Piszcie w kom!
Z tej akcji wyjdzie dużo żeczy, mówie wam.

Napisz kom i daj gwiazdkę! 😍

Następny rozdział z innej perspektywy!
Jak myślisz kogo?

spojrzysz na mnie inaczej? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz