6. Pocałunek

1.8K 45 13
                                    

czy właśnie przeżywam śwój pierwszy pocałunek?
TAK
czy jestem pijana?
TAK
czy całuje się z bratem mojej nowej przyjaciółki?
TAK
czy to dobrze?
NIE WIEM.
Tak właśnie tak całuje się z Nathanem.
Nathan całuje świetnie.
Pocałunek jest zachłanny, szybki i czuje w nim......pożądanie.
Nie wiem czy to dobrze.
Jak teraz go tak całuje to myśle siebie że to Matt.
Jego brązowe włosy i piękny oczy.
Jego pełne usta.
Zsuwa swoje ręce na moje pośladki.
Ohhh Matt.
Czekaj co o czym ja myśle.
Całuje się z zabójczo przystojnym facetem i myśle o tym idiocie.
Boże.
Pomimo tego że mnie zranił nadal coś do niego czuje.
Czemu?
Nie chce nic do niego czuć.
Ej kurwa.
Właśnie zorientowałam się że Nathan ma ręce na moich pośladkach a ja ręce wplątałam do jego włosów.
Zaczeliśmy walkę o dominację językami.
On oczywiście ją wygrał.
Jest to mój pierwszy pocałunek.
I oceniam go 10/10 .
Fajnie jest.
Podoba mi się to.
Nadal stoimy na parkiecie.
Nikt nie zwraca na nas uwagi.
Nagle Nathan ściska mój pośladek a ze mną wydobył się jęk który zagłuszył pocałunek.
Nagle ktoś polożył mi ręke na ramieniu.
Odrazu sie odezwałam od ciemnowłosego.
A za mną stała Samanta z uśmieszkiem na buzi.
- muszę ją porwać, braciczku- powiedziała i poszłyśmy po drinki.
- Serio już na mojego brata lecisz? - pyta z wyrzutem.
- sorki- odpowiadam.
- nie, nie, spoko, to zajebiście bo ja wiem że mam przystojnego brata ale myślałam że za conajmniej 2 dni do niego dopiero polecisz, ale widzę że ty na szybko chcesz, ale w sumie jak Matt cię zobaczy z takim przystojniakiem w szkole to padnie z zazdrości - mówi.
- nie jesteś zła? - zapytałam zdezorientowana.
- jasne że nie, a teraz pij drinka , masz gumki i leć - mówi.
Podała mi opakowanie i wcisneła do torebki.
Wypiłam drinka i kieruje się do Nathana.
Wyjełam telefon i włączyłam instagrama.
- zrobimy fotkę? - pytam Nathana.
Alkohol w moich żyłach zaczyna działać bo mało wiem co robię.
Odwracam głowe do Nathana a telefon trzymam ręką.
Po czym całuje go na co się dziwi ale odwzajemnia gest.
Fotka zrobiona.
Zaraz dam ją na relacje.
Czarno włosy znowu całuje mnie..... Agresywnie? Nie wiem jak to nazwać.
Po raz 2 w życiu się całuje.
Po chwili się od siebie odrywamy a ja patrzę na telefon.
Zdjęcie wyszło dobrze.
- oznaczyć cię? - pytam
- tak, masz mnie na ig- mówi
Oznaczam go i pisze " imprezka "
Dodaje relacje.
Opublikowana.
Nathanowi przychodzi powiadomienie więc wyciąga telefony i jak chyba podejrzewam, odpowiada na relacje?.
Chyba tak.
Już po chwili Nathan chowa telefon a ja dostaje powiadomienie.
Otwieram insta i pojawia mi się relacja na którą odpowiedział Nathan.
Ustępnił ją na swoim profilu.
I podpisał " dobrze całujesz 😘"
Już wiem że się zarumieniłam.
Kurde.
Nathan ma ponad 2000 obserwujących więc dużo osób to zobaczy pewnie.
- idziemy na kolejnego drinka? - pytam
Wiem że jestem już bardzo pijana.
Ale trudno.
Pierwszy raz się w życiu tak upiłam.
Pierwszy i pewnie ostatni bo pewnie jutro będe miała kaca na całego.
- okej - odpowiada Nathan.

Przy barze zamawiamy sobie kolorowe shoty.
- halo halo ludzie!!!! - krzyczy ktoś więc wszyscy automatycznie się odwracamy.
- gramy w butelkę! - krzyczy chłopak ponownie.
Odnajduje Sami wzrokiem a ona puszcza mi oczko i mówi ciche "gramy".
Nigdy w to nie gadałam.
- to co pijemy i gramy? - pyta Nathan
- okej - mówie i na trzy dwa jeden pijemy shoty.
Siadamy w kółku gdzie siedzi już około 10 osób więc razem z Nathanem jest nas 12.
Siadam koło Sami i Nathana.
Koło Sami jest jakiś ładny blądyn.
Pewnie chce go wyrwać.

- dobra dobra zaczynam - mówi chłopak i jak usłyszałam ma na imię Sebastian.
- jeśli osoba na którą wypadnie nie wykona wyzwania lub nie odpowie na pytanie pije shota. - mówi Sebastian po czym kręci.
Pada na jedną z dziewczyn.
Nie znam jej ale jest bardzo ładna.
Wręcz przepiękna.
Ma szczupłe nogi i talie.
I ładne czarne włosy.
- czy przelizałaš się już z kimś z tego kółka? - pyta Sebastian.
- Tak - odpowiada po czy patrzy na Nathana.
Trochę mi przykro bo chwile wcześniej ja się z nim całowałam i to 2 razy.
Patrze na Nathana i on na mnie.
- Nathan kręć - mówi Brunetka.
Nathan kręci i wypada na Chłopaka obok Samanty.
- zliż shota z mojej siostry - mówi Nathan.
- uuu mocne - mówi jakiś chłopak.
Blądyn przybliża się do Samanty i wylewa na nią niebieskiego shota po czym zaczyna ją lizać.
Wszyscy klaszczą i dopingują chłopakowi a ktoś nagrywa dały sytuację.
Wszystcy się śmiejemy, piszczymy i dopingujemy.
Po tym jak blądyn zlizał z Sami całego shota.
Wziął drugiego i wylał ja buzie Sami po czym wpił się w jej usta.
- oooo Ooooo - krzykneliśmy.
Następnie było kilka kolejek w których naprzykład jakaś dziewczyna musiała bez stanika wskoczyć do wody, jaki chłopak miał 7 minut w niebie z jakąś dziewczyną, ktoś tam pocałował kogoś i nagle jakaś dziewczyna zakręciła butelką i zatrzymała się ona na......mnie.
O kurwa.
Boje sie.
Nigdy w to nie grałam.
Dobra dam radę.
- idź w śline z osobą po twojej prawej. - powiedziała a wszyscy automatycznie spojrzeli na osobę po mojej prawej.
Nie był to nikt inny niż Nathan.
Popatrzyłam na Nathana a on tylko skinoł głową po czym wpił się w moje usta.
Po raz 3 dziś się z nim całowałam.
Czy to coś zmieni?
Kątem oka widziałam że ktoś to nagrywa.
Niektórych nam kibicowali.
Nathan oczywiście wygrał bitwę o dominację bo jak inaczej?.
Po około 5 minutach oderwalismy się od siebie.
Popatrzyłam na Sami a ona się do mnie uśmiechneła.
Nie była zła....wręcz ucieszona.

Potem jeszcze chwile graliśmy a potem poszłam z Sam i Nathanem po kolejne drinki.
Dużo ich potem wypiłam.
Pamiętam tylko że poszłam gdzieś z Nathanem....

_______________

Hejka misiaczki!!!

Podoba się rozdział?
Przepraszam że tak długo serio.
Za jakiś czas będzie następny!!!
Piszcie co sądzicie o ksoążce w kom!

Pamiętaj żeby dać gwiazdkę!!!! ❤😛

Wpadajcie na mojego tt @sunvarps akt umiera bardziej niż tu..

spojrzysz na mnie inaczej? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz