Pamiętnik Lesbijki

Rozdział 13

Gapiłam się oniemiała na test ciążowy który przed chwilą zrobiłam. Wyraźnie rysowały się na nim dwie kreski. Przecież to nie może być prawda. Po policzkach zaczęły spływać mi łzy. Oliwia podeszła do mnie i mnie przytuliła.
- Będzie dobrze.- powiedziała.
- Jak ma być dobrze?!!- Wybuchnęłam z jeszcze większym płaczem. - Jestem w ciąży!! W dodatku nie wiem z kim. - Powiedziałam trochę ciszej.
- Jak to nie wiesz z kim? - Spytała spokojnie Oliwia.
- No nie wiem. Z nikim jeszcze nie spałam. - Odpowiedziałam przez łzy.
- Czekaj. A na tej imprezie urodzinowej u Julii? Słabo wszystko pamiętam ale jestem pewna że ten cały Łukasz strasznie się do ciebie kleił. - Zasugerowała Oliwia.
- Jaki Łukasz ?- powiedziałam ochrypłym głosem.
- Serio nic nie pamiętasz? Łukasz ten kolega Julii ten co co chwilę dawał ci drinki, potem chyba byłaś już tak pijana że ledwo chodziłaś więc pomógł ci dojść na górę. Zresztą nie dziwię ci się że nic nie pamiętasz w końcu wypiłaś chyba z 4 drinki i to dość mocne. - zaczęła wyjaśniać Oliwia. Ja natomiast wysilam wszystkie swoje szare komórki i próbowałam sobie coś przypomnieć. I nagle coś zaczęłam sobie przypominać. Łukasz częstował mnie alkocholem, potem źle się poczułam więc chciałam iść do łazienki, pomógł mi w tym Łukasz gdy już tam dotarliśmy zaczęłam mieć mroczki przed oczami, z tego wynika że musiałam stracić przytomność, a obudziłam się w łóżku Julii.
- Podejrzewam że on... - zaczęła Oliwia która też złączyła wszystko w całość. Niezdąrzyla jednak dokończyć bo przerwałam jej:
- Nie to nie możliwe. Straciłam przytomność więc Łukasz musiał zaneść mnie do mnie do łóżka, żebym nie leżała na ziemi w łazience, ale to wszystko do niczego nie doszło. Przecież to przyjaciel Julii nie zrobił by czegoś takiego.- jednak przy każdym wypowiedzianym słowie czułam jeszcze większą pewność że Oliwia może mieć rację.