XI „Mel, przepraszam."

269 14 1
                                    

***
Godzina 5:30

- Obudziłam się od razu po usłyszeniu budzika, wiedziałam że jeżeli dziś spóźnimy się na nagrywki może być mały problem. Wstałam i poszłam zrobić sobie śniadanie, gdy już zjadłam chłopak dalej spał jak zabity. -

- Bartuś wstawaj. - Powiedziałam stojąc przy łóżku. -

- Mamo, jeszcze pięć minut. - Odrzekł po czym odwrócił się w druga stronę. -

- Ah tak? - Szybko nalałam zimnej wody do szklanki i oblałam nią chłopaka. -

- No i co ty kurwa robisz?! - Wykrzyknął stając przy tym na równe nogi. -

- Kochaniutki, ty się tak do mnie nie będziesz odzywał. - Odpowiedziałam po czym obrażona poszłam się malować. -

- Mel, przepraszam. - Powiedział. -

- Musisz się bardziej postarać. - Odrzekłam po czym chłopak poszedł zrobić sobie i zjeść śniadanie. -

- Godzinę później czekałam pod drzwiami. -

- Bartek! Szybko bo będzie problem! - Krzyknęłam. -

- Już biegnę! - Powiedział chłopak biegnąc w moją stronę gdy wychodziłam. -

- Kiedy dojechaliśmy do domu weszliśmy idealnie o 6:59. Cieszyłam się bo nie chciałam być spóźniona. Na wejściu przywitała nas Hania. -

- Hej kochana. Nowe spodnie? - Powiedziała do mnie dziewczyna. -

- Dawno cię nie widziałam, musisz kiedyś do mnie przyjechać pogadać. - Odrzekłam. -

- A co to za ładny pierścionek? - Wzięła moją dłoń. - Bartek?! Czy ja o czymś nie wiem?! - Popatrzyła na Bartka a Bartek na mnie. -

- Spokojnie Haniu, Mel ci wszystko wytłumaczy, prawda? - Chłopak spojrzał na mnie wzrokiem błagającym o pomoc. -

- Tak wytłumaczę. Ale to może póżniej. - Odrzekłam po czym poszłam witać się z innymi. -

- Gdy przywitałam się już ze wszystkimi postanowiliśmy zaczynać odcinek. W dzisiejszym odcinku losowaliśmy kto z kim jest w ciąży, nie mogłam się doczekać. -

- Witajcie moi mili, jak widzicie po tytule filmu dzisiaj losujemy kto jest z kim w ciąży! - Zaczął Bartek. -

- Nie zapomnijcie również zostawić łapkę w górę i subskrypcje z dzwoneczkiem! - Dodała Wika. -

- A teraz kręcimy! - Powiedziała Julita po czym zakręciła kołem, wypadła Wiczka. -

- I tak dopóki wszyscy nie mieli par a prezentowały się one tak:
Ja-Bartek
Julita-Wika
Hania-Świeży
Oliwier i Patryk byli nie obecni przez chorobę. Później musieliśmy losować kto jest w ciąży. W moim duecie w ciąży byłam ja, w duecie Julity, Wika a w duecie Hani był Świeży. Gdy nagle podeszła do mnie Wika. -

- Girl, ale masz dupę w tych spodniach, musisz mi powiedzieć gdzie je kupiłaś! - Powiedziała. -

- Ja też zauważyłem. - Bartek odrzekł pod nosem a Wika zrobiła side eye w jego stronę. -

Cause you and I, we were born to die..  /Bartek Kubicki x Melania Puchalska/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz