Haniulka ❤️😻: Hi Queen! Wiem że w tym roku też leniuchujesz na święta więc mam dla ciebie propozycje! Send: 9:13 Melka Belka 😻❤️: Jaką?? Send: 9:15
Haniulka ❤️😻: No bo ja jadę do Bartka na święta i potrzebuje kogoś kto będzie zajmował się moimi roślinkami w domu Genzie, czy chciałabyś może przyjechać na święta? Send: 9:16 Melka Belka 😻❤️: Oczywiście że pewnie, ale czy byłabym tam wtedy sama czy z kimś jeszcze? Send: 9:17
Haniulka ❤️😻: Wika i Patryk też jadą do swoich rodzin a Bartula? Jego to nie da się przewidzieć Send: 9:18 Melka Belka 😻❤️: Kiedy mam być gotowa? I na ile jadę? Send: 9:19
Haniulka ❤️😻: Najlepiej jutro około 14 podjedziemy z Bartusiem i cię zawieziemy. A na ile to już od ciebie zależy, Faustyna wyjechała nie wiemy na ile. Potrzebujemy cię dowiem do nagrywania odcinków parami kochaniutka ❤️❤️ ale to po świętach Send: 9:23 Melka Belka 😻❤️: Dobra dzwoń jutro jak będziecie czekać ❤️❤️ lecę się pakować Seen: 9:29
- Jak napisałam tak i zrobiłam, spakowałam walizkę, kosmetyczkę i torbę, po czy szybko weszłam pod prysznic. Siedziałam tam ponad godzinę, przynajmniej tak mi się wydaje. Była już 10:40, położyłam się na łóżku, położyłam laptopa na kolanach po czym zaczęłam oglądać wczorajszy odcinek Genzie. - *** - Pół godziny później stwierdziłam że nie mam nic ciekawego do roboty więc wstawiłam fotkę na Ig. -
________________________________ Instagram
@Mel._.xoxo
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
❤️💭✈️ Polubiono przez: hi_hania i 39 876 innych użytkowników
@Mel._.xoxo: 🤔🎄
Komentarze: 37 456
@hi_hania: Wow sister 🤩🤩
@agatka.uwu_baka: Fuu, ale brzydka
Zobacz więcej... ________________________________
- Szybko spakowałam torbę wyszłam i wsiadłam na rower, jechałam do mojego miejsca na ziemi, do Stajni. Czekałam na to by odwiedzić Afri cały dzień. Jechałam jakieś 20 minut po czym wbiegłam do stajni przytulić Afri, po czym szybko pobiegłam do trenerki zapytać co dziś będziemy robić. -
- Ameliaaa! Co dziś robimy na treningu? - zapytałam - - To niespodzianka! Zobaczysz... - powiedziała po czym uśmiechnęła się złowieszczo - - Już się boje! - odpowiedziałam po czym pobiegłam po szczotki Afri -
- po chwili byłam już pod boksem klaczy, wyszłam z nią, przywiązałam i zaczęłam czyścić nucąc sobie List do M, Gdy już skończyłam szybko osiodłałam klacz i wyjechałam na okazało się że będziemy przygotowywać się do zawodów wkkw (wielki konkurs konia wierzchowego) odbywających się w Warszawie! Nie mogłam się doczekać. Po treningu wróciłam do domu była już 23:30 więc pasowałyby iść już spać zważając na to że jutro jadę do domu G. Nie mogłam spać byłam strasznie podekscytowana. - ________________________________
Tym razem tylko 400 słów ale już biorę się za następny rozdział mam zamiar skończyć go dziś w nocy albo jutro rano!
