Inna

167 18 7
                                    

Inna


Od wszystkich inna

Tak bardzo się różniła

Uczynna, miła i zawsze sprawiedliwa

Ta dziewczyna wierzcie mi na słowo

Była po prostu osobą wyjątkową

Zadziorna

Choć nigdy nie za bardzo

Gdy upadła to zawsze podniosła się hardo

Niby w młodym życiu sobie zawsze radziła

To czasem serce jej pękało

Lecz była dalej miła

Powiedziałbyś odważna

Powiedziałbyś wspaniała

Lecz tak naprawdę ona się wszystkiego bała

Bała się tego, czego inni się nie bali

Zawsze płynęła po swojej własnej fali

Gdy płakała to zawsze tylko w ciszy

Potrafiła się nawet z wrogiem liczyć

Nie lubiła litości, choć nie miała w życiu łatwo

Wciąż chciała być silną, wciąż chciała być twardą.

Lecz serduszko jej małe było zbyt słabe

Uśmiechała się czule a ono przecież płacze

Ta dziewczyna tak po prostu była dobra

I nawet nie wiecie jak mocno umiała kochać

Tak silna a zarazem tak bardzo słaba

Mówiła że potrafi, lecz nie chciała być sama

Mówiła że radzi sobie doskonale

Choć gdy nikogo nie było

Wołała czasem mamę.

Gdzie była wtedy mama to chyba nie zgadniecie

Mama sobie żyła w swoim własnym świecie

Nie lubiła gdy patrzyli na nią z żalem

Chciała by myśleli że ma w życiu doskonale

Tak bardzo wyjątkowa

Tak bardzo była inna

Ktoś nie raz powiedział że za bardzo dziecinna

Nie mówiła, że jest piękna

Nie wstydziła się Boga

Skromna, wiedziała dokąd idzie jej droga

Wyróżniała się z tłumu

Rozkrzyczanych nastolatek

Ktoś mówił, że na anioła ma zadatek

Nie chciała być znana

Chciała tylko zostać pokochana

Pragnęła miłości i tylko tego

Zrozumienia i ciepła,

Nie współczucia fałszywego

Nie chciała litości, pomocy na pokaz

Ona chciała po prostu KOCHAĆ

Bez lansu, bez hajsu, bez super gadżetów

Nie korzystała cały czas z Internetu

Nie chciała się od razu z kimś ruchać

Zamiast tego chciała by jej szeptał do ucha,

Wysłuchał

Przytulał, całował i nigdy nie zostawił

Gdy mu się żaliła chciała by sprawił

Że jej serce zabije raz jeden szczęściem

Tylko jej na zawsze

Forever

Do końca

Był jej szczęściem i zawsze płakała

Gdy go dłużej nie widziała

Cierpiała gdy był zły,

Gdy on już nie miał do niej sił

Lecz dla niej chciał zrobić wszystko

Do niej mówić myszko

Była jego księżniczka

Bo przecież tego właśnie chciała

Dał jej szczęście, którego tak potrzebowała

Dla niej się zmieniał, dla niej wygrywał

Walki z samym sobą,

Bo przecież właśnie oni żyć bez siebie nie mogą




Dla osób, które mnie znają - wbrew pozorom wiersz wcale nie dotyczy mojej osoby ;D Jedynie inspirowałam niektóre fragmenty:)

Moje wiersze ;)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz