Kłamałem

41 3 1
                                    

Gdy ocierając twą łzę,

mówiłem, że nic się nie stało

kłamałem.

I wtedy, gdy trzymając Cię w ramionach

przysięgałem, że Cię nie opuszczę

wtedy też kłamałem.

Nawet wtedy, gdy niosąc bukiet róż, 

wydukałem Ci wiersz, 

mówiąc, że jesteś moja.

Kłamałem.

A gdy obiecałem, że jestem dużym chłopcem,

że nie dla mnie zabawy uczuciami, 

że umiem kochać, 

ja wtedy też kłamałem.

Tylko dziś nie kłamię, mówiąc Ci

że nie chcę być twoim wrogiem, 

mówię prawdę, nie chcę twoich łez

nie chcę twojego żalu z powodu mego imienia

wyrytego na twym zranionym serduszku

Nie kłamię, nie chcę Cie już.

Znudziłaś mi się

To nie jest kłamstwo

Więc nie pytaj dlaczego szatan wymyślił kłamstwo.

Wtedy nigdy nie bylibyśmy razem.





Przepraszam, za duży natłok myśli. Od nasttępnego wiersza się poprawię xd

Moje wiersze ;)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz