Kaminari właśnie biegł prosto do domu po kostki oraz zapasowe struny do gitary i notatki odnośnie chwytów, niemal potykając się o własne nogi, kopiąc po drodze parę kamyków. Nie miał czasu do stracenia - był strasznie podekscytowany możliwością występu przed publicznością, nawet jeśli miał okropnie mało czasu na przygotowania.
"Nie mogę się doczekać! To moja szansa aby zabłysnąć robiąc to, co kocham" - pomyślał chłopak.
W końcu dotarł do swojego domu. Otworzył mahoniowe drzwi na oścież i wbiegł do środka niczym błyskawica.
– Denki, gdzie się zaś tak śpieszysz? – spytała jego zaskoczona matka, która właśnie przygotowywała zupę w ich małej kuchni.
– Nie uwierzysz! – niemal wykrzyknął nastolatek, wbiegając do swojego pokoju, nawet nie zdejmując butów.
– Już się boję – mruknęła pod nosem jego rodzicielka, mieszając krupnik w już nieco przypalonym, starym garnku.
– Gdy z przyjaciółmi graliśmy w przejściu podziemnym wpadliśmy na faceta, który zaproponował nam występ w centrum miasta! – rzekł żółtowłosy – To świetna okazja, aby odnowić nasz zespół z gimnazjum! No i dołącza do nas Kyouka – dodał podekscytowany, zrzucając ze swoich zmęczonych ramion zarówno czarny plecak, jak i futerał z ozdobioną na kolorowo gitarą.
– Naprawdę cieszysz się tą grą na gitarze, co? – zaśmiała się kobieta – To dobrze, że znalazłeś coś, co lubisz robić. Ale nie zapominaj o nauce – dorzuciła z uśmiechem.
– Spokojnie, pamiętam! Jirou ostatnio dużo mi pomogła z matematyką – rzekł Kaminari, grzebiąc w papierach na swoim czarno-białym biurku. W końcu znalazł to, czego szukał. Jednym ruchem zgarnął wszystko z szafki i wpakował do ogromnych kieszeni swoich bojówek.
– Pa, mamo! – krzyknął na odchodnym, naprędce łapiąc gitarę o żółtych strunach w lewą rękę i wybiegając z domu.
– Do zobaczenia, Denki! – odparła z uśmiechem, słysząc jedynie trzaśnięcie drzwi.
Chłopak w biegu postanowił posłuchać muzyki. Wyjął więc swoją MP3 i wybrał pierwszą lepszą piosenkę.
Beware, beware, be skeptical
Of their smiles, their smiles of plated gold
Deceit so natural
But a wolf in sheep's clothing is more than a warning
Baa baa, black sheep, have you any soul?
No sir, by the way, what the hell are morals?
Jack be nimble, Jack be quick
Jill's a little whore, and her alibis are dirty tricks
Nagle dostał powiadomienie z grupy na telefonie.
Mina: jak coś to ja, Jirou i Bakugou już jesteśmy!
Sero: ja mogę się trochę spóźnić:((
Bakugou: lepiej szybko rusz dupę bo nie będziemy wieczność na ciebie czekać
Kiri: ja już jestem w drodze
Mina: a ty, Kami?
Nastolatek uśmiechnął się pod nosem
CZYTASZ
Kamijirou - W Rytm Miłości
FanfictionNastoletni Denki Kaminari wiedzie stosunkowo przeciętne życie w niezbyt dużym mieście. Jego zabiegane myśli kręcą się głównie wokół wypadów z przyjaciółmi, dziewczyn ze szkoły oraz - bo chłopak nie radzi sobie zbytnio z nauką - zmory zwanej egzamina...