- Co!?
- Słyszałaś kochanie
- Ale możesz powtórzyć jeszcze raz?
- Chcę żebyś została moją żoną
- Mówisz poważnie?
- Tak na sto procent
- Zaskoczyłeś mnie
- Świetnie ślub odbędzie się i nas w domu
- Alice już włączył ci się tryb urządzania wesel a szczególnie mojej kuzynki
- Tobie urządziłam i chcę tak samo Lili urządzić idealny ślub
- Ale ja jeszcze się nie zgodziłam
- .....
Wszyscy na mnie spojrzeli a Felix szczególnie, nagle pobiegł gdzieś szybko i tak samo wrócił.
Uklęknął na jedno kolano i zapytał.
- Lili odkąd pierwszy raz cię zobaczyłem to odrazu coś poczułem do ciebie, długo to wypierałem ale nie mogłem uciec od uczuć i zakochałem się w tobie. Jesteś dla mnie wszystkim i moim światem, dlatego pytam czy ty Lili wyjdziesz za mnie?
- ...... tak tak tak wyjdę za ciebie
Założył jej pierścionek na palec i pocałował jej dłoń, chwycił ją w objęcia i zakręcił się z nią.
Bell widząc szczęśliwą kuzynkę to była bardzo szczęśliwa i się też rozpłakała, Volturi patrzyli na to w milczeniu. Nikt nie widział tego ale Aro się uśmiechnął na ten widok.
Postanowili wrócić do domu i tak zrobili, w salonie czekali wszyscy na nich. Tylko jak ich zobaczyli to odrazu zaczęli wypytywać.
- I jak?
- Na początku było trudno ale pomogła Alice
- Pokazałam mu że Lili będzie wampirzycą
- I tego właśnie żądają żeby została wampirem
Wszyscy zamlki ale w końcu Alice nie wytrzymała.
- Lili wychodzi za mąż
- Co!?
-Tak, Felix się jej oświadczył i to przy Volturi
- Gratulację Lili i Felix
- Dziękuje
- Dziękuje
Dziewczyny spojrzały na siebie i zdały, sobie sprawę że Lili musi zaprosić swoich rodziców i rodziców Bell.
- Będzie trzeba zaproszenia wysłać
- Wiem i jeszcze moich rodziców trzeba i twoich
- Myślisz że na ślubie nie będą się kłócić?
- Znając mojego tatę to on zacznie kłótnie
- Ale mój tata nie będzie mu dłużny
Alice szybko zaczęła planować cały ślub, zaproszenia wysłane i teraz zostało tylko wybrać suknie a tym pomogą jej dziewczyny.
Felix'owi pomogą faceci w wyborze garnituru, Alice biega po całym domu i też po ogrodzie. Wszystkim rozkazuje co nie którzy nie mogą wytrzymać ze śmiechu.
Dzisiaj też przyjeżdżają rodzice dziewczyny i moją poznać jej narzeczonego, Bell i Edward będą im towarzyszyć a szczególnie będą ich wspierać.
Własnie czekają w restauracji na rodziców Lili, rodzice usiedli w ciszy i tylko patrzą na Lili i jej wybranka.
- Tak w młodym wieku bierzesz ślub?
- Tak biorę bo go kocham
- Masz dopiero dziewiętnaście lat do cholery!
- Wujku
- Nie odzywaj się nie pytana
Widziałam że Edward i Felix już chcieli coś powiedzieć ale ich powstrzymałyśmy, ja i Bell chcemy same im powiedzieć.
- Tak po prawdzie Bell też miała dziewiętnaście lat jak wychodziła za mąż
- Ona mnie nie interesuję
- To jak chcesz mnie trzymać w domu a rzaczej, pod kluczem i wogóle nie wypuszczać. Niech zgadnę sam chcesz mi znaleźć męża zgadza się!?
- Tak właśnie będzie a teraz idziesz z nami do hotelu i polecimy do domu
- Nigdzie z wami nie jadę
- Córeczko proszę
- Nie mamo, nie jestem już małym dzieckiem
- Ale właśnie tak się zachowujesz
- Jak? że wybieram miłość swojego życia
- I nigdzie nie wracam- Skoro tak chcesz to nie masz już powrotu do domu rozumiesz!
- Skoro tak
- To ja od dzisiaj nie mam rodziców- Lili!!
- Zostaw ją sama wybrała taki los
Szybko wstałam i pociągnęłam za sobą mojego narzeczonego, moja kuzynka i jej mąż szli za nami. Jachaliśmy w ciszy ale w ciszy płakałam nad tym że rodzice chcą decydować o moim życiu i nawet mężu, Felix mnie przytulił mocno do siebie i tak zostałam do końca.
***********************************************************************************************
Przepraszam że dopiero teraz dodałam, rozdział ale zajmowałam się dziećmi po powrocie z przeczkola.
CZYTASZ
Wampir który ma uczucia ✓
VampireLili przyjeżdża do forks gdzie mieszka jej wujek Charlie Swan i kuzynka Bella z mężem, ale na jej drodze staje przystojny Felix. Co zrobi jak pozna że jest wampirem i który służy Volturi i ma za zadanie śledzić Callenuw a szczególnie jej kuzynkę Bell